0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Pobeczalam sie
Bliźniacza sytuacja z tą pierwszą wizytą u ginekologa. Niestety znam to uczucie aż za dobrze.Ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Teraz mamy śliczne fasolki
Ach te nasze wiercipiętki Mam nadzieję, że moje dziecię da się tym razem w poniedziałek pomierzyć A jak brzuszek? Rośnie?