Coś się tu cicho zrobiło, ale sama ostatnio cierpie na brak czasu żeby tu coś skrobnąć.
Muszę się pochwalić że wszystkie zaproszenia zostały rozdane

w niedziele daliśmy ostatnie

A dzisiaj raniutko załatwiliśmy urzędowe papierki co bardzo mnie cieszy

Popołudniu wybieramy się na poszukiwanie butów dla obojga i może jakiś dodatków. Zamówiłam zawieszki i czekam teraz na nie

Tylko teściowa mnie bardzo wkurza
Ustaliliśmy że znajomych zapraszamy bez dzieci no i oczywiście powiedział jednej że tak oczywiście może przyjść z dziecmi i że coś tam dla maluców będzie, a oczywiście nie będzie bo po co jak mieli być w sumie tylko nasi chrześnicy, którzy i tak siedza przy rodzicach. I pewnie jak ta powie że może z dzieckiem to reszta też dzieci weźmie. A do tego nie dopytała się ile tych dzieci, bo ma chyba 3 i w jakim wieku i czy na poprawiny to też z dziećmi i czy wogóle na poprawiny. A prosiłam i tłumaczyłam pytać czy na poprawiny też będą przychodzić. A teściowa stwierdziła ,że jak nikt nie mówi że nie przyjdzie to pewnie będzie.
Ja moim znajomym mówiłam wprost że dzieci będą tylko z rodziny i było ok. A teściowa mimo że uzgadnialiśmy razem z nią co i jak to i tak powiedział co innego.
A poza tym wyjeżdza mi tu z jakimiś przesądami że mamy sobie pieiądze do butów wkładać i że nie możemy iść do kościoła jak nasze zapowiedzi będą szły i jeszcze inne tylko jej juz nie słuchałam.
A poza tym juz z 20 razy mi mówiła że boi się jak to będzie z zespołem , bo ja wybrałam zespół.
Normalnie mam ochotę