Dzięki dziewczyny:)
I po stresie. Kąpał tata, Mała o dziwo nie płakała, było jej chyba cieplo, bo tak to przy kazdej zmianie pieluchy, jak jest pol naga placze:) pozniej mam zrobila masazyk z oliwka, wyczesalismy jej wloski, bo miala jeszcze skrzepy krwi, nie domyli jej w szpitalu.
Sciagnelam pokarm Rybko, tak jak pisalas. I z obydwu piersi wyszlo tylko 30ml (ale z jednej 15 min wczesniej jadla), Mała to zjadła przed kapiela, pozniej troszke dojadla i teraz lezy w lozeczku z zamiarem spania... Wydaje mi sie, ze to bardzo mało.
Jak narazie nie stresuje sie, do wszystkiego podchodze spokojnie.
Mam pytanie, czy spuchnięte oczka to norma??