Witam kobietki.
W koncu troche odpoczelam i moge cos naskrobac:) Zaczne moze od Pirata, bo pewnie ciekawi was jak sie sprawdzil lokal. Z reka na sercu moge stwierdzic ze nie macie sie o co martwic. Bylo wspaniale. Duza sala przystrojona slicznie (skromnie, bez zadnego przesytu w lagodnej tonacji i elegancko jednoczesnie). Jedzenie przepyszne, niczego nie brakowalo na stole, kelnerzy uwijali sie jak tylko mogli, donosili wodke, zabierali puste talerze ze stolu - naprawde dbali w 100% o wszystko. A tak swoja droga to obsluga sali jest nie z pirata tylko lokal wynajmuje sprawdzona firme z ktora wspolpracuje od kilku lat, takze nie bylo zadnych nieporozumien czy niedocaigniec (ludzie godni zaufania).
Na gorze faktycznie bylo jeszcze jedno wesele ale nie bylo w zwiazku z tym zadnych problemow. Poza tym ze weszlismy na sale od strony jeziora bo za duzo ludzi stalo przed glownym wejsciem. Ale nasz grajek tak to fajnie zorganizowal ze wyszlo jeszcez lepiej. Poniewaz bylo juz ciemno, to my szlismy za nim (on gral na akordeonie) a za nami droge oswietlal nam samochod weselny. No i za nami goscie. Naprawde super.
Pokoje dla gosci tez bardzo fajne (jeden tylko byl nie przygotowany ale bez wiekszyh problemow zalatwilismy zamiane). Z rozliczeniem tez nie mielismy zadnych probemow. Wszystko na co sie umawialismy bylo zalatwione. Acha, poprawiny tez przygotowane "perfect"

Takze mowie wam dziewczyny, jezeli bedzie wszytsko zorganizowane u was tak jak i u nas to bedzie pieknie. My mielismy dodatkowo fantatycznego grajka pod wraeniem ktorego byli wszyscy goscie. To jest tez duza czesc sukcesu udanego wesela.
Ach, mowie wam moglabym przezyc to jeszcze raz hehehe
Jak wybiore jakies zdjecia gdzie widac fajnie sale to postaram sie wrzucic za jakis czas.
Tymczasem pozdrawiam Was przyszle Młode
