Martusiu dziękuje ci ślicznie. Zastanawiałam się gdzie się podziałaś. Teraz mogę cię całkowicie zapewnić, ze nie będziesz żałować. Wszystko mieliśmy tak jak chcieliśmy. Obsługa spisała się na medal nawet kiedy stłukli połowę kieliszków przeznaczonych do toastu

Torcik był przepyszny (i nie pisze tego bo to był nasz tort... nie lubię tortów bo są mdłe i za słodkie... ten był smaczniusi). Jedzenie było podane tak jak uzgodniliśmy beż żadnych niedociągnięć i było tego dużo naprawdę. Ustawienie stołow jest standardowe w literkę l jak jest srednia ilość gosci i u jak większa. dekorację ty ustalasz. To ja decydowałam jakie kwiaty, jakie kolory, jakie serwetki, świeczki i świeczniki a efekt mi się bardzo podobał. Nie wiem jak tobie, ale ja właśnie tak sobie to wyobraziłam.
A alkohol...... bardzo się cieszę, ze wzieliśmy od niego bo wcxale nie przeplaciliśmya tylko zaszoszczędzilismy pieniadze, które wydalibyśmy liczać, ze na głowę powinnismy kupić 0.5 litra.
okazało się że nasi goście wybawili się za wszystkie czasy i to bez jakiegoś niesamowitego alkoholowego wsparcia

za całe napoje, wódkę, wina , soki, ajerkoniaki itd.. zapłaciliśmy troszkę ponad 700 zł.
Tak naprawdę jednak najwięcej zawdzięczamy zespołowi. Ratoro są niezastąpieni jak dla nas. Sprawili, ze nasze wesele było takie o jakim marzyliśmy.
Tego samego Wam życzę, no i czekam na Twoje odliczanko.