Witam po mojej bardzo długiej nieobecności.
Od naszego ślubu minęły już ponad trzy miesiące. Co się zmieniło....?
Nic .... wydaje mi się nawet, że jest lepiej. Mamy siebie i i teraz już nie ma "ja" i "ty" pojawiło się "my".
A ślub wspominamy dziś jako nasz najszczęśliwszy dzień. Dzień pełen wrażeń, radości, uśmiechów i przede wszystkim zabawy
Na początku chciałabym jednak podziękować wszystkim, którzy sprawili, że ten dzień był taki niezwykły.
Z całego serca dziękujemy zespołowi RATORO bez którego wesele nie byłoby takie udane, panu KASICY za organizację całej uczty weselnej oraz pani Agnieszce Krawczyńskiej za zdjęcia, które niesamowicie oddają urok tego dnia.