tiaaa u nas snieg tez byl i jest

ehhhh masakra!!! szkoly byly zamkniete, na drogach papraliz, jednak mniejszy niz w Londynie, bo u nas padalo juz w tym sezonie nie raz

Co do biznesu, nasz domek (i teren) ma juz pozwolenie na dzialalnosc uslugowo-handlowa, pozwolen jest na bank wiecej niz tutaj. Tutaj generalnie tez jest duzo spraw, ktore trzeba przestrzegac, a prawo jest zdecydowanie bardziej konsekwentne jesli chodzi o dzieci i ich opiekunow.
Ja myslalam raczej o zlobku dla max 3-4 dzieci. Ale zobaczymy, przy obecnej sytuacji na rynku nie mam co myslec o powrocie. Moja firma to jeszcze jakos przedzie, a I. bardzo cienko, maja im ograniczyc godziny pracy do 3 dni w tygodniu

Wiec dopoki nie zaczniemy realizowac naszego planu oszczednosciowego nie myslimy o powrocie, bo warunki na to nie pozwalaja.
Amelka rosnie jak na drozdzach, dzis spojrzalam na nia jak sie bawila i wyglada juz taka duza, cala sie zmienia...szok...czas ucieka

A ja mam szal na misiata kamizelke i ugg booty

Buziaki dla wszystkich
