witaj Ola
co słychać po weekendzie?
pozdrowionka 
Troszkę leniwa byłam, bo weszłam na forum, ale nic nie pisałam
Weekend spędziliśmy urodzinowo. Byli goście, prezenty i mała imprezka

ogólnie starsza sie nie czuje

Niedziela minęła pod hasłem "totalne lenistwo"

Ogólnie Amelcia nam zaczęła kaszleć i katar się przypałętał, ale nic tragicznego. Niedawno na spacerze z nianią zgubiła czapkę, myślę, że ję troszku owiało i tyle.
Jesteśmy teraz na etapie zmiany godzin drzemki. Amelka już nie śpi dwa razy dziennie. Generalnie nie chce wogóle spać w ciągu dnia, nadal budzi się też w nocy. Dlatego stanowczo niani powiedziałam, że raz dziennie MUSI pospać. Chociaz godzinę i będzie zupełnie inna. No i jakoś póki co dajemy radę

Powiem wam, że tak mi Amelka wystrzeliła w górę, że połowa szafy pod wymiankę poszła

Całe szczęście staram się zaopatrywać na górkę, poza tym trochę z wyprzedaży wyrwałam i jest ok. Amelia to nadal śliczna dziewczynka

:D:D
Pozdrawiamy
