[monia]

z perspektywy czasu..

zrezygnowałabym z kamery.. 1) dośc wysoki koszt, 2) dodatkowa osoba za która trzeba płacic  na weselu ( niejednokrotnei normalną  stawke jak za weselnika)

obecnie organizując wesele  wolałabym  zatrudnic  fotografa.. nawet 2ch żeby wszystko było uwiecznione.. po zdjęcia sięga się mega razy cześciej niz po film... świeta racja fasolku...

inwestujcie w dobre zdjęcia... to one sa dla was najlepsza pamiatka... 

[missmax]

e tam, dużo frajdy jest przecież z oglądania filmu ze ślubu i wesela. Wspomina się i przeżywa się ten dzień i wieczór ponownie. Zdjęcia ze ślubu oczywiście są również WAŻNE!! i muszą być (no ba, jak wszędzi gdzie się coś dzieje) - ale z kamery nie zrezygnowałabym napewno . Traktuje te dwie rzeczy priorytetowo na równi.

W ogóle nie mogę także zrozumieć tych osób, które dobrowolnie rezygnują z kamery na swoim weselu . .

Dzięki za poparcie Monia  Na razie wszyscy znajomi nam pukają w głowę, że kamerzysty nie chcemy, ale stawiamy opór W końcu to nasza decyzja, a jakoś nam się nie wydaje, żebyśmy mieli żałować 

missmax: my rezygnujemy, bo po prostu wiemy, że ten film się będzie oglądać na początku, a potem tak jak reszta filmów będzie się kurzyć w pudełku na półce. Zdjęcia mają dla nas większą wartość No i oczywiście nie stać nas na super fotografa i super filmowca. Wolimy mieć bardzo super fotografa a kamerę odpuścić w tym momencie

Ale tylko się cieszyć, że każdy człowiek jest inny, ma inne gusta i priorytety, bo inaczej byłoby baaaardzo nudno na tym świecie

[oleczka]

Grunt by każdy był zadowolony z tego co sobie weźmie

Dla mnie najważniejszy będzie fotograf, a nad kamerzystą jeszcze się nie zastanawialiśmy, ale chyba niedługo będzie trzeba

[asashia]

my tez nigdy nie chcielismy kamerzysty-i powiem niedyplomatycznie-nie podobaja mi sie filmy z wesela:) i o to chodzi-kazdy ma co lubi:)

[izabell26]

efekt choc czesciowy mozna obejrzec https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=11815.

fakt film oglada sie rzadziej, ale jak jest zrobiony "z jajem" to chetnie sie do niego wraca..a jaka frajde beda mialy dzieci za 15 lat ogladajac nas:-))

Izabell26: wolałabym żeby moje dzieci się ze mnie nie śmiały hehe 

[aaniiusiaa]

my mamy studio wyli + studio s4
fotografowanie 1550
filmowanie 1950

może tanio nie jest, ale zdjęcia i film to najlepsza pamiątka, do której bedziemy wracać laaaaatami;)

[paooolka]

ja dalej sie zastanawiam.  wiem ze chce plener i reportaz foto ze slubu (kocham zdjecia i wiem ze tysiące razy do nich wróce) ale nie wiem co z kamerzystą. . .  w gre wchodzi tez kasa, co tu duzo mowic.  wole zainwestowac w dobrego fotografa

[izabelle13]

Jeśli można wtrącę swoje skromne zdanie-my też nie będziemy mieli kamerzysty-walka z rodziną trwała długo,ale uparliśmy się-przede wszystkim zarówno ja jak i mąż nie znosimy się oglądac na filmach a poza tym moim zdaniem to stresujące dla gości i takie "wyreżyserowane"
Oczywiście każdy ma swoje zdanie na ten temat ale my postanowiliśmy zainwestowac w dobrego fotografa i miec zdjęcia w pełnym pakiecie tj.do oczepin bo tak jak większośc z Was wspomina po zdjęcia sięga się setki razy:)
A poza tym film  nagrany bedzie przez brata tak tylko do pośmiania się bez wycinania tego czego"nie powinno byc"  100%naturalności.
Pozdrawiam dziewczyny

[missmax]

mamy kamerzystę - cena 1600zł , chciałam do 1500 góra, ale nie dało się... choć może jakbym bardziej poszukała  ; ale to mój narzeczony już zarządził. Choć jakbym postawiła na swoim to by się dalej szukało... ale mi się już nie chciało. A kamerzysta taki wychwalany przez forumowiczów na e-wesele, i forum.gazeta.pl , no i spodobał się mojemu PM. A mi?  No spoko, choć pan kamerzysta zapisał już pewną moją uwagę 

[justyna85]

ja tez jestem zdania ze fotograf to podstawa a kamerzysta nie koniecznie, i dlatego mamy fotografa studio s4-1550zl i ebdzie z nami na weselu wiec beda profesjonale fotkia  kamerzystny nie bedzie , bo my nie jestesmy tez jakismy osobami ktore sie pchaja przed kamere, i fillmy z wesela i tak sie przewija i takie to ogladanie...

[paooolka]

ja poprostu wiem ze po zdjęcia sięgne wiele razy, po płyte hmmm możliwe ze parę. jeszcze nad tym myśle ale raczej wole mieć pełny zestaw foto

Witam wszystkich!!! Jest to mój w sumie pierwszy post.  Ale dla mnie czy to zdjęcia czy film robi się w zasadzie dla potomnych aby np.  wnuki wiedziały jak było u babci, takie pamiątki nabierają znaczenia po latach.  Ile to razy słyszało się od ciotek i babć że szkoda że w tamtych czasach nie było kamer.  To tyle na początek

[missmax]

..zgadzam sie, ja usługę filmowania nie biore tylko dla siebie,ale też dla rodziny.Wiem,że wlasnie babcie,ciocie... rodzice uwielbiaja ogladac film.Ja sama lubie,ale gdybym tego nie potrzebowala, to w rodzinie napewno znalazlby sie ktos, kto by chcial obejrzec slub/wesele. Zwlaszcza starsze osoby, chore, które nie mogą być na weselu - a są bardzo ciekawe jak było.

Ja sama bylam w sierpniu na weselu,gdzie nie bylo kamery.Dobrowolnie zrezygnowali,bo fotograf-caly pakiet-byl wlasnie kosztowny,wiec na kamerzyste nie starczyło. Słyszalam, że wiele osob mówilo,ze szkoda,ze nie bylo kamery; no ale sami sobie cos tam ponagrywalismy.Nie ma jednak jak profesjonalne kamerowanie i kamerzysta który nagrywa prawie wszystko i odciąża od tego weselników. Choć ja i tak lubie sobie pofilmować sama, tak dla siebie i dla innych, jak jestem gościem na weselu..  

[izabelle13]

Witam
I znalazłam juz fotografa Pana Rafała ze Szczecina
Widziałam jego prace w internecie i w relacyjce jednej z dziewczyn i myślę że to jest to-cena 2200 ale  wierzę że warto ;Dpoza tym będzie to jedyna pamiątka
Pozdrawiam

[mary_83]

Dziewczyny wiecie co, ja nie wiem czy to jest normalne zeby nie dostac od fotografa zadnych zdjec na plycie? My zalatwilismy ( a raczej moj narzeczony) fotografa +  kamerzyste z jednej firmy i dowiedzielismy sie od znajomych ktorzy mieli ich 2 miesiace temu, ze nie daja zadnych zdjec na plytce. A film jest na plytce dvd, ktorej nie mozna przegrac:( Dalismy zaliczke 300 zl, ale nie wiem czy nie zrezygnowac, bo chce miec tez zdjecia na plycie:(

mary_83: Jeśli nie dają zdjęć na płycie, to ja bym zrezygnowała. W końcu nie mam obowiązku za każdym razem, gdy chcę zrobić odbitkę, iść do tego studio po kolejne fotki . A nie sądzę, żeby np za rok robili takie odbitki. No i oczywiście na początku, jak się podpisuje umowę, nie wie się do końca, ile jakich ujęć będziemy chcieli
Ale najlepiej najpierw sama się dowiedz w tym studio, czy dają płytkę czy nie To na pewno oszczędzi Tobie wiele nerwów i niepokoju. Jak się okaże, że nie dają, to wtedy będziesz myśleć, co z tym fantem zrobić

[mary_83]

Mam zamiar sie tam wybrac. Przeciez to jest smieszne!  Podobno nawet jakby sie chcialo doplacic za plytke ze zdjeciami to nie chca sprzedac Szkoda tylko ze dowiedzialam sie dopiero po wplacie zaliczki... Pojade tam, moze cos wynegocjuje. W ostatecznosci jeszcze czas zeby ich zmienic. Pozdrowienia

[asashia]

w niektórych studiach płytka ze zdjęciami za dopłatą-np ja płace 90zł za zdjecia z sesji na cd

[KRZYSZTOF]

A film jest na plytce dvd, ktorej nie mozna przegrac

No właśnie, czyli rozumiem,że nie możesz sama zrobić sobie kopii tego nagrania, albo jeszcze dalej kilka,kilkanaście kopii. I SŁUSZNIE !  A wiesz, co to są prawa autorskie i producenckie? Ten wątek był już poruszany na tym forum wprawdzie dość dawno.A co do zdjęć na płytce: poprostu fotograf broni się przed tym,żeby poza jego studiem nie robić odbitek- proste.

[kjp83]

z reguły przy podpisaniu umowy autor, tworca, czyli kamerzysta upoważnia licencjobiorce ( czyli Parę Młodą) do korzystania z filmu w oznaczony sposób. Sposób ten powinien byc określony w umowie. I przepraszam bardzo jeżeli płacę facetowi 1500 zł za JEDEN dzien pracy to POWINIEN upoważnic mnie do korzystania z tego filmu jakkolwiek zechę ( oczywiście jeśli nie ponoszę korzysci majątkowych z tego tytułu). Jeśli kamerzysta uważa inaczej to raczej straci klientów... Jego wybór

[Agniesz_ka]

. I przepraszam bardzo jeżeli płacę facetowi 1500 zł za JEDEN dzien pracy

chciałam się odnieść do JEDNEGO dnia pracy - nie jest to jeden dzień, naprawdę. Gdyby był jeden - kamerzysta, fotograf - oddawali by od razu po zakończeniu pracy karte/kasete/płyte - i szli do domu -  najwięcej czasu zajmuje obrobka materiału - i nie 2-3h tylko kilka dni. No chyba, że ktoś oddaje surówkę - to winszuje

[kjp83]

rzeczywiście racja... są to ok trzy dni pracy, chyba że montażysta się ociąga. I nie przeczę że jest to dużo, na prawdę dużo roboty. Oczywiście za porządną robotę, tez się nieźle płaci ( co uważam za słuszne).... ale ta jedna kopia to przegięcie...

[mary_83]

No właśnie, czyli rozumiem,że nie możesz sama zrobić sobie kopii tego nagrania, albo jeszcze dalej kilka,kilkanaście kopii. I SŁUSZNIE !  A wiesz, co to są prawa autorskie i producenckie? Ten wątek był już poruszany na tym forum wprawdzie dość dawno.A co do zdjęć na płytce: poprostu fotograf broni się przed tym,żeby poza jego studiem nie robić odbitek- proste.

Ja rozumiem prawa autorskie itd. Ale chcialabym moc taki film czy zdjecia z mojego wesela przegrac komus z mojej rodziny kto by chcial. A tak to co. Film bede musiala pozyczac moj po calej rodzinie. Albo trzeba bedzie dokupic dodatkowa kopie u nich wlasnie taka do pozyzczania dla rodziny. A jesli chodzi o zdjecia to wiele firm (fotografow) udostepnia zdjecia na plytce (ewentualnie za dodatkowa oplata). No coz, zostaje mi sie tam wybrac i dogadac sie jakos  Mam nadzieje. Pozdrawiam wszystkich          

[monia]

. I przepraszam bardzo jeżeli płacę facetowi 1500 zł za JEDEN dzien pracy

chciałam się odnieść do JEDNEGO dnia pracy - nie jest to jeden dzień, naprawdę. Gdyby był jeden - kamerzysta, fotograf - oddawali by od razu po zakończeniu pracy karte/kasete/płyte - i szli do domu -  najwięcej czasu zajmuje obrobka materiału - i nie 2-3h tylko kilka dni. No chyba, że ktoś oddaje surówkę - to winszuje

hehe.. to tak powiedziec architektowiz,e bierze tyle a tyle za 1 projekcik domku alebo notariuszowi,ze za 1 stronę gotowca ( z wpisanymi nazwiskami0 płaci sie ilesset złotych...


sama bawię sie w robienie zdjęc i  wiem ile czasu zajmuje obróbka fotek.. zrobisz, wstajesz na nastepny dzien i.. dochodzisz do wnioskuz,e może cośby jeszcze  mozna był ozrobić i tak bez końca

[kjp83]

Monia wiem ile to pracy bo sama projektuje. Przesadziłam z tym jednym dniem i to przyznałam pozniej. Szanuje czyjąs pracę i to bardzo, bo wiem ile trzeba włożyc pracy w efekt końcowy, ale przyznajcie same że 1500 zł i brak zdjęc na płycie, lub jedna kopia filmu to lekkie przegięcie jak za taką cenę. Ja np. robiąc projekt nie mam wpływu na to co ostatecznie zostanie zrobione, jak przetworzona i co dodane. I nie mam wpływu na to czy sąsiad mojego klienta nie zrobi sobie identycznie... Klient zapłacił, klient robi z tym co chce.

Ja wydałam 800 złotych na film, fajnie zmontowany 30 min z dobrą muzyką kamerzysta byl na ślubie i weselu do 2 godziny. . . fajnie wszystko wyszło, młody człowiek kontaktowy, jeśli chcecie tanie fajne wideo i nie macie wygórowanych wymagań( typu plener, przygotowania jakies sesje), a film ma się przyjemnie oglądać to polecam

ceny, ceny
ach te ceny
wychodząc na przeciw młodym ludziom obniżamy koszty do minimum, film z wesela już za 800 stówek, tyle że sprzęt do filmowania adekwatny do wydanej kasy  
chcesz mieć studyjną jakość obrazu i dźwięku to płać, a jak nie, to nie narzekaj

zdjęcia , foto, też , przykład , sprzęt Canon 50D + coś ze stałym światłem, umiejętności nabyte na patrzeniu jak robią, i co 700 stówek za fotki, tyle że żadnych albumów i obróbki , przebrane fotki i na płytę nagrane
chcesz jakość i wyjątkową sesję foto to płać, a jak nie, to nie narzekaj