Kobitki dziękuje za gratulacje:)
To było straszne naprawdę, ale przeżyłam

Przede mną jeszcze mnóstwo rzeczy do zaliczenia:
-jutro egzamin z teorii sprężystości i plastycznośći

(nie pytajcie co to bo sama nie wiem

)
-w czwartek kolokwium ze stali
- w przyszłym tygodniu egzamin i projekty
-i ostatni tydzien: 3 egzaminy z jednego przedmiotu i egzamin z budownictwa

no i do tego projekty jeszcze zapomniałam
Ogólnie to masakra, ale muszę przeżyć jakoś ... chyba...
Oby tylko tą sesję zaliczyć to by sie poźniej do pracy poszło itd.
Wiem tylko, że Wasz kciuki potrafią zdziałać cuda
