Autor Wątek: Szycie sukni drogie???  (Przeczytany 17095 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline asia 1996
  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 7
  • data ślubu: 19.08.2017
  • Skąd:: bydgoszcz
  • Ślub w: bydgoszcz
Odp: Szycie sukni drogie???
« Odpowiedź #30 dnia: 2 Lutego 2016, 21:29 »
a  odnośnie wątku że wolisz aby twój narzeczony kupił porządny garnitur a ty będziesz na sukni oszczędzać bo jest na raz a garnitur wynosi a suknię- nie ale każdy idąc na ślub zastanawia się jak będzie wyglądała panna młoda ?,jaką będzie miała suknię? a wszyscy panowie wyglądają jednakowo no chyba że pan młody ma smoking lub frak i wtedy on też jest na raz .Moja suknia ma być idealna i za kilka lub kilkanaście lat patrząc na zdjęcie powiem że wybrałam taką jaką  wymarzyłam i wybrałam tę naj....najlepszą jaką mogłam i znalazłam .Bo to ma być MOJA SUKNIA ŻYCIA i drugiej takiej nie kupię - a gdyby się nie ułożyło życie i bierze się drugi ślub to w takiej sukni się już nie występuje.A co do tego że jestem dziecinna to to nie bardziej od ciebie bo mój narzeczony nigdy by się na to nie zgodził żeby on miał najlepszy garnitur a ja żebym oszczędzała na swojej sukni- to też świadczy o facecie jakiego wybrałaś -albo mamy oboje wszystko co najlepsze albo najtańsze -na tym polega małżeństwo które może przetrwać lata a nie na chwilę i lepiej sobie to uświadom jeszcze przed ślubem bo potem może być za póżno

Offline Kara-90

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 753
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 09.09.2016
Odp: Szycie sukni drogie???
« Odpowiedź #31 dnia: 2 Lutego 2016, 21:52 »
Ja akurat nie pisałam o krawcowych z Bydgoszczy, bo nie miałam namiarów na te krawcowe w Bydgoszczy, jedna pani mieszka pod Żninem i pracuje tam w salonie sukien chyba Kasia, oni tam szyją suknie. Druga pani jest z Grudziądza i pracowała wcześniej w salonie sukien ślubnych, ale nazwy nie pamiętam, teraz jest na emeryturze i prowadzi własną działalność gospodarczą, więc ma normalnie firmę zarejestrowaną i jak najbardziej spisuje umowy. Przypadek o którym piszesz jest skrajny. Bo dla mnie jest niezrozumiałe iść do pierwszej lepszej krawcowej. Ja widziałam suknie uszyte przez te panie i wiedziałam, że dobrze szyją. Sama pisałam jakiś czas temu jednej dziewczynie z forum namiar na krawcową bo mnie prosiła i odpisała mi, że jest bardzo zadowolona, suknie bardzo ładna i dopasowana. Ja nie pisałam, że można mieć piękną suknię znanego producenta za małe pieniądze. Moja suknia jest z salonu Gratia, firmy Gratia, mają tylko dwa salony i szwalnie w Więcborku bodajże, więc nie była taka droga bo nie płaciłam za "markę". Jest duża rozbieżność między sukniami drogich producentów zagranicznych a naszych polskich niedużych firm. W tym salonie gdzie ja kupowałam były suknie z kolekcji firmy Gratia i jakiejś jeszcze mało znanej polskiej, a także dwóch znanych bodajże St. Patrick i White One. A szczerze mówiąc jakością nie odbiegały. Oczywiście, że jak w suknie jest droga hiszpańska koronka to cena sukni wzrasta m.in. ze względu na tą koronkę. Oczywiście, że dla profesjonalisty jest różnica w jakości, to tak jak masz pierścionek z brylantem a z cyrkonią. Tak samo mój przypadek - moja suknia z szyfonu a suknia z muślinu, dla mnie jest nieznaczna różnica w materiale a cenie duża. Zależy na czym komu zależy. Ale myśle, że to przede wszystkim panna młoda ma świadomość tego co jest w tej sukni, że np. to kryształki svarowskiego a nie zwykłe kryształki, dla gości nie ma różnicy. Oczywiście, że są suknie okropne, z najgorszych i tandetnych materiałów, źle uszyte nawet w salonach sukien ślubnych zwłaszcza tych tańszych takie widziałam, aż oczy bolały bo na zdjęciu dużo, dużo lepiej wyglądały, ale można dostać naprawdę piękną suknię która wygląda na dużo droższą (o mojej wszyscy tak mówią). Wszystko też zalezy od tego ile kosztuje rzeczywiście materiał i jaki jest to materiał, ile za prace krawcowej i jeśli do tego doliczysz dodatkowe koszty czyli marża sprzedawcy, czy cena "marki" to wychodz spora kwota, może być drogi materiał a mniejszy koszt całej reszty i suknie nie jest już taka droga.
Mnie po prostu zdumiało Twoje podejście. Napisałaś, że Ty nie zamierzasz na swojej sukni oszczędzać, a jesli ktoś ma taki zamiar to niech najlepiej wcale nie robi wesela...  Nie każdy ma takie podejście jak Ty. I wiele dziewczyn nie ma zamiaru wydać na swoją suknię dużych pieniędzy, nie oszukujmy się suknia jest sporym wydatkiem, a założymy ją tylko raz. Więc wiele dziewczyn szuka używanych, na wyprzedaży lub chce uszyć. Niektóre chcą szyć bo np. będą w zaawansowanej ciąży albo mają problematyczną figurę, albo tak jak było w moim przypadku nie było sukien które by mi odpowiadały w 100 % (nie miałam idealnie wykreowanej sukni).  Nie powinnaś pisac w ten sposób, bo każdemu zalezy na czym innym i jedni oszczedzają na jednym inni na czymś innym. Ja nie chciałam zapłacić za suknie z welonem wiecej jak 1800 zł bo to juz i tak było dla mnie dużo, i w życiu nie dałabym wiecej, no chyba, że byłabym zamożna, ale nie neguję dziewczyn które wydają krocie na suknie, chcą to ich sprawa. Ważne żeby były zadowolone i szczęśliwe, ja bym miałam wyrzuty gdybym tyle wydała, za to nie oszczędzałam na sali i nie mam wyrzutów a wiele osób wolałaby miec w remizie i mnie nie rozumie.
« Ostatnia zmiana: 2 Lutego 2016, 21:58 wysłana przez Kara-90 »

Offline Kara-90

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 753
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 09.09.2016
Odp: Szycie sukni drogie???
« Odpowiedź #32 dnia: 2 Lutego 2016, 22:11 »
a  odnośnie wątku że wolisz aby twój narzeczony kupił porządny garnitur a ty będziesz na sukni oszczędzać bo jest na raz a garnitur wynosi a suknię- nie ale każdy idąc na ślub zastanawia się jak będzie wyglądała panna młoda ?,jaką będzie miała suknię? a wszyscy panowie wyglądają jednakowo no chyba że pan młody ma smoking lub frak i wtedy on też jest na raz .Moja suknia ma być idealna i za kilka lub kilkanaście lat patrząc na zdjęcie powiem że wybrałam taką jaką  wymarzyłam i wybrałam tę naj....najlepszą jaką mogłam i znalazłam .Bo to ma być MOJA SUKNIA ŻYCIA i drugiej takiej nie kupię - a gdyby się nie ułożyło życie i bierze się drugi ślub to w takiej sukni się już nie występuje.A co do tego że jestem dziecinna to to nie bardziej od ciebie bo mój narzeczony nigdy by się na to nie zgodził żeby on miał najlepszy garnitur a ja żebym oszczędzała na swojej sukni- to też świadczy o facecie jakiego wybrałaś -albo mamy oboje wszystko co najlepsze albo najtańsze -na tym polega małżeństwo które może przetrwać lata a nie na chwilę i lepiej sobie to uświadom jeszcze przed ślubem bo potem może być za póżno

niestety ale nie do konca mnie rozumiesz, pisząc, że jesteś dziecinna miałam na myśli ostatnią część Twojej wypowiedzi, gdzie wielkimi literami napisałaś, że jak ma się oszczędzać na sukni to lepiej wesela nie robic - o to mi chodziło.
Co do garnituru, chce żeby miał porządny bo posłuży mu na długie lata, do tego mój narzeczony jest wysoki i jeszcze nigdy nie zdarzyło się, żeby miał idealnie dopasowany do sylwetki garnitur. Ja mam suknie dopasowaną, bedzie lekko w biodrach prawdopodobnie zwężana i skracana. Moja suknia kosztowała 1000 zł a na garnitur narzeczonego (chyba nie doczytałaś) planuję podobną sumę wydać. Tak jak z sukniami tu też są rozbieżności bo można w Vistuli czy GC dostaniesz za 2 tys albo i lepiej garnitur. Więc 1000 zł to chyba nie jest jak na moje wysoka cena. Moja suknia nie jest zła jakościowo, więc nie obrażaj mojego narzeczonego pisząc, że to o nim świadczy.
Widzisz dla Ciebie może wyglądają jednakowo, dla mnie nie. Widać gołym okiem porządny garnitur a kupiony na rynku, widac gdy jest idealnie dopasowany a gdy jest kupiony na oko.
Ja też kupiłam suknie taka jak sobie wymarzyłam, ale wcześniej nie miałam w głowie wizji, że musi byc dokładnie taka i taka. Zobaczyłam spodobała mi się to kupiłam bo była dobra cena gdyby kosztowała tyle ile przed przeceną czyli ponad 2 tys. nie kupiłabym jej.
Powtarzam, nie neguję Twojego podejścia do zakupu sukni, to jest Twój ślub masz czuć się wyjątkowo. Ale nie pisz, że skoro Twoja koleżanka się sparzyła to wszystkie krawcowe są złe, szycie sukni jest złe, bo sa gorsze materiały (co wcale tak być nie musi) i , że na sukni nie można oszczędzać. Można

Offline Kara-90

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 753
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 09.09.2016
Odp: Szycie sukni drogie???
« Odpowiedź #33 dnia: 2 Lutego 2016, 22:16 »
Aha i jeszcze wracając do mojego narzeczonego - nie znasz go więc jakim prawem tak piszesz???
ja go znam ponad siedem lat i myśle, że jestem wiekszości rzeczy świadoma. Nie bedziemy mieli oboje tego co najlepsze albo tego co najtańsze, bo najlepszy garnitur nie kosztuje 1000 zł.
A małżeństwo nie polega na tym, żebyśmy mieli równe stroje, równej jakosci czy ceny... o czym Ty w ogóle piszesz, co ma piernik do wiatraka. A może mój narzeczony nie jest świadomy tego ile kosztowała moja suknia i z czego jest uszyta???
Czy jeśli na co dzień mój narzeczony bedzie nosił spodnie Wranglera i buty nike a ja spodnie z wyprzedaży w reserved i buty z ccc to nasze małżeństwo nie bedzie udane?
oczywiście że mój narzeczony chciałby dla mnie wszystkiego co najlepsze, ale ja tez mam co do powiedzenia, ja chce zaoszczedzić na suknie co nie znaczy, że chce kupić suknie GORSZEJ JAKOŚCI a jesli on na garniturze nie chciałby to jego wybór. J nie oszczedzałam na butach, kupiłam wymarzone czerwone, skórzane szpilki za ok. 300 zł a on moze np nie chce drogich butów to co mam się uprzeć i na siłe mu kazać?
« Ostatnia zmiana: 2 Lutego 2016, 22:20 wysłana przez Kara-90 »

Offline HankaS

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 126
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.05.2015
Odp: Szycie sukni drogie???
« Odpowiedź #34 dnia: 3 Lutego 2016, 19:38 »
Jak ja się orientowałam u krawcowych w okolicy to wychodziło w sumie około tysiąca, a jeszcze rezultat niepewny więc wolałam kupić
Poszukuj. . .

Offline asia 1996
  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 7
  • data ślubu: 19.08.2017
  • Skąd:: bydgoszcz
  • Ślub w: bydgoszcz
Odp: Szycie sukni drogie???
« Odpowiedź #35 dnia: 7 Lutego 2016, 14:03 »
w ogóle cię dziewczyno nie rozumie widzisz różnicę w jakości garniturów, butów, sali a nie widzisz różnicy między tanią suknią a tą droższą firmową  cena 1000 zł to jest bardzo mało ja w tych salonach co byłam to się nie spotkałam owszem były takie suknie ale z kolekcji  z przed kilku lat i już po nich to było widać (były szare i przyniszczone od mierzenia ).Zdumiewa mnie twoja zaciekłość z jaką bronisz i polecasz te krawcowe których efektów sama do końca nie znasz -a skoro tak wspaniale szyją to czemu ty sobie nie uszyłaś tylko kupiłaś gotową a innych do tego namawiasz-NO CHYBA ŻE MASZ W TYM JAKIŚ INTERES .Wspominasz że w salonach widziałaś suknie żle uszyte i z tandetych materiałów to z kąt wiesz kto to uszył może też taka zdolna krawcowa jaką ty polecasz która na czymś musiała zaoszczędzić żeby jej taka cena wyszła. Ale w takim salonie widzisz że jest to tandeta i się na to decydujesz lub nie .Piszesz że znalazłaś suknię marzeń a że była przeceniona to ją kupiłaś a za normalne pieniądze czyli 200 zł więcej to byś jej nie kupiła -to jest to suknia marzeń ? czy  nie ?.Odnośnie garnituru to oczywiście że widać różnicę w jakości garnituru czy jest z dobrego materiału i jak jest skrojony ale wielu mężczyzn na weselu może mieć takie same garnitury jak pan młody z tej samej firmy .- i nikt nie będzie pamiętał jaki garnitur miał pan młody a każdy wspomina że panna młoda miała piękną suknię lub zwykłą ,tandetną czy białą czy ecru szeroką lub rybę .Też nie masz  gwarancji że twój narzeczony  garnitur wynosi bardzo często figura panów się zmienia i moda też gna do przodu więc chyba nie będzie chodził w za małym i przestarzałym garniturze -no chyba że ma pracę do której chodzi w garniturze -no ale chyba w ślubnym chodzić do pracy to trochę głupio -.widzisz ja widzę różnicę w jakości sukien i przywiązuję do jakości wszystkiego uwagę i widzę różnicę jak suknia jest skrojona i z jakich materiałów więc mnie nie przekonasz bo kilka razy w roku jestem na weselach u koleżanek lub u kogoś z rodziny nie trzeba być znawcą widać cenę sukni z daleka więc się nie oszukuj że ta twoja  za 1000 wygląda tak samo jak ta za 5000 to tak jak by powiedzieć że między  lanosem a audi nie ma różnicy .Różnica jest  tylko jednych stać na audi inni cieszą się z lanosa i są z niego dumni .Ja na swoje wydatki pracuję sama jestem osobą ambitną i na każdą swoją zachciankę muszę  zapracować sama -ale to kwestia ambicji jedni siedząc w domu i nie pracując oszczędzają na wszystkim inni ciężko pracują ale nie zadawalają się byle czym i chcą w dniu ślubu mieć wszystko co naj lepsze

Offline Kara-90

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 753
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 09.09.2016
Odp: Szycie sukni drogie???
« Odpowiedź #36 dnia: 7 Lutego 2016, 17:12 »
Ta dyskusja dalej nie ma w ogóle sensu. Pisałam
"Mnie po prostu zdumiało Twoje podejście. Napisałaś, że Ty nie zamierzasz na swojej sukni oszczędzać, a jesli ktoś ma taki zamiar to niech najlepiej wcale nie robi wesela...  Nie każdy ma takie podejście jak Ty. I wiele dziewczyn nie ma zamiaru wydać na swoją suknię dużych pieniędzy, nie oszukujmy się suknia jest sporym wydatkiem, a założymy ją tylko raz. Więc wiele dziewczyn szuka używanych, na wyprzedaży lub chce uszyć."
I tyle, uważam, że nie powinnaś pisać, że jak ktoś chce zaoszczędzić na sukni ślubnej to lepiej, żeby nie robił wcale wesela, a Ty się odnosisz do wszystkiego innego tylko nie do tego.
Tak jak pisałam, każdy jest inny, ma inne potrzeby, wymagania i możliwości. ja zaoszczedziłam na sukni bo tak chciałam. Bo szkoda byłoby mi pieniędzy na droższą suknię, nie stać mnie na wszystko co bym chciała bo wszystko jest bardzo drogie i są rzeczy na których musimy przyoszczędzić, odkładamy na wesele od roku i jeszcze pół roku oszczędzania przed nami, jak mieliśmy taką możliwość pracowaliśmy dorywczo bo czeka nas wyremontowanie całego mieszkania co jest dużo droższe niż wesele. Każdy ma inne priorytety i nie musi mieć wszystkiego co mu się wymarzyło. Dla mnie podstawą była sala i zespół jeśli na to nie byłoby mnie stać nie robiłabym wesela, są pary które wolą nie robić wesela a pojechać na bardzo drogą wycieczkę. Każdy ma inne potrzeby, a Tobie bardzo łątwo przychodzi ocenianie i mówienie innym co mają robić. Co to za tekst nie stać Cię na suknie to po co robisz wesele????
Jak się zaręczyłam i byłam krótko po tym szukać sukni slubnej dla koleżanki to nie było żadnej która by mi się podobała, w jednym salonie była taka o kroju który mi się podobał ale z gorsetem i za 4000 więc ze względu na cene nawet  gdyby wszystko było w niej ok nie kupiłabym jej. Dlatego chciałam szyć, widziałam na żywo suknie uszyte przez te krawcowe i byłam przekonana, że bede szyć, nawet już się kontaktowałam z krawcową, ale poszłam od niechcenia na wyprzedaże i znalazłam suknię za 1000 zł, całkowity koszt uszycia sukni wyszedłby 1400 zł ,więc zaoszczędziłam 400 zł, dlatego nie szyłam.
Nie rozumiem dlaczego obrażasz wszystkuch dookoła nie znając ich. Nie wiesz nic o tych krawcowych, ale ok to jeszcze pół biedy, ale jakim prawem piszesz COKOLWIEK O MOIM NARZECZONYM???? Na dodatek zamaist odpowiedzieć na to to zmieniasz temat i dalej na mnie naskakujesz.
Tak jak pisałam są suknie w których widać różnice sa i takie nw których nie widać. Byłam w przeciągu ostatnich 6 lat na 7 weselach, z dwoma koleżankami chodziłam za sukniami i troche się naooglądałam. przykładowo jedna kolezanka miała suknie firmy Pronovais za 3500zł (w 2013 r) a druga miała szytą u krawcowej i nie musisz mi wierzyć Twoja sprawa, wiekiej różnicy nie było w nich. Naprawdę jeszcze 5 lat temu myślałam ze te drogie suknie znanych firm musza być z wyjatkowych materiałów szyte, teraz wiem, że nie ma tak dużej różnicy. Możesz uszyć suknię z lepszego materiału i gorszego. Mozesz kupić drogą suknie z lepszego i gorszego materiału, pisałam o tym wcześniej ale nie przeczytałaś ze zrozumieniem. Widziałam na żywo suknię z salonu Romantica nie wiem jakiej firmy ale satyna niczym nie różniła się od tej co jest w mojej sukni tyle a różnica w cenie ponad 2 tys.
Nie przekonasz mnie, bo wiem co widziałam. Ja Ciebie jak widzę tez, nie. Ale każdy ma prawo mieć swoje zdanie. Tylko następnym razem nie obrażaj innych (pisząc o tym weselu, że nie powinno się robić gdy chce sie zaoczedzić na sukni też obraziłaś wiele osób).
PS Czytaj ze zrozumieniem, bo wiele rzeczy przekręciłaś np. moja suknia przed przeceną nie kosztowała 200 zł wiecej a ponad 1000zł wiecej a to znaczna różnica.)

Offline Radosna
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 279
  • data ślubu: 07.07.2017
Odp: Szycie sukni drogie???
« Odpowiedź #37 dnia: 24 Maja 2016, 11:23 »
Zgadzam sie z Kara w 100%.
Slub to nie jest wyscig, czy pokaz kto drozej i bardziej na bogato. To, ze jakas suknia jest np. od znanego projektanta wcale nie znaczy, ze bedzie lepsza od tej uszytej przez krawcowa, bo na to, czy suknia jest dobra, czy nie, sklada sie wiele elementow. Mozna wydac 15tys. na suknie od projektanta, jak komus sie tak marzy, ale goscie i tak nie beda wiedzieli, skad kreacja pochodzi, bo nazwisko wcale nie czyni sukienki ladniejsza. Podobnie z droga suknia z salonu. Owszem, jest szyta z bardzo dobrych materialow, ale goscie nie zwracaja uwagi na konkretny material, tylko na ogolny WYGLAD sukni. A skoro to wyglad sie liczy, to, tak jak Kara napisala, po co brac najlepszy material, skoro sukienke zalozy sie tylko raz? To, ze ktos wlasnie na ten aspekt zwraca uwage wcale nie znaczy, ze kupi tandete. Trzeba byc naprawde malo dojrzalym emocjonalnie, zeby tak myslec.
Kolejna rzecz. Idac do salonu i wybierajac tam suknie trzeba sie liczyc z tym, ze nie jest ona uszyta konkretnie pod nas, wiec zazwyczaj i tak trzeba pozniej udac sie do krawcowej (lub skorzystac z uslug salonu), i wykonac kilka poprawek. Tak wiec z krawcowa wraz ma sie stycznosc, a suma wydana na suknie dodatkowo wzrasta. Idac od razu do krawcowej, mozemy liczyc na suknie uszyta pod nasza figure i odpowiednio dopasowana. Krawcowe sa oczywiscie rozne - lepsze i gorsze - ale podobnie jest przeciez z salonami oraz ich obsluga, ktora takze jest istotna. Wniosek taki, ze po prostu zarowno o salonie, jak i o krawcowej, trzeba przed wizyta zebrac troche informacji.
Kazdy decyzje podejmuje sam. Jak tu juz wczesniej zostalo wspomniane, to szczegolny dzien, dzien Panny Mlodej (Pana Mlodego oczywiscie rowniez). Niech wiec kazda sama dokona wyboru, nie muszac wysluchiwac glupich uwag. To ona sie w swojej kreacji pokaze, nie ,,krytyk".
« Ostatnia zmiana: 24 Maja 2016, 11:25 wysłana przez Radosna »

Offline Radosna
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 279
  • data ślubu: 07.07.2017
Odp: Szycie sukni drogie???
« Odpowiedź #38 dnia: 24 Maja 2016, 11:48 »
Zapomnialabym o jeszcze jednym, bardzo waznym aspekcie: suknia szyta u krawcowej jest jedyna. Decydujac sie na suknie z salonu mozemy byc pewne, ze ktos juz taka albo mial, albo bedzie mial na swoim weselu. U krawcowej mozemy natomiast wprowadzic rozne poprawki wedlug wlasnego uznania i decydujac sie na taki wariant wiemy, ze nikt nie bedzie mial identycznej.
Ja osobiscie w zadnym salonie nie widzialam sukni, ktora w 100% zadowolila by moje oczekiwania. Zawsze jest jakies ,,ale". A to dekolt nie ten, a to wszystko pieknie, ale gorsetu z tylu brak (a taki mi sie marzy), a to dlugosc nieodpowiednia albo material...Decyzji jeszcze nie podjelam, ale wiem, ze chce, aby suknia wygladala tak, jak ja to sobie wymarzylam. Nie tak, jak to sobie ktos inny wczesniej wyobrazil. Moze wiec po prostu znajde suknie z salonu, ktora jest najblizsza idealu i poprosze krawcowa o zrobienie podobnej, ale z moimi zmianami? Oczywiscie wczesniej nalezaloby rowniez w salonie przymierzyc.

Offline monia69
  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 1
  • data ślubu: 10.07.2017
  • Skąd:: Biały stok
  • Ślub w: Biały stok
Odp: Szycie sukni drogie???
« Odpowiedź #39 dnia: 6 Czerwca 2016, 17:54 »
Hej dziewczyny  :) Polecam stronę, fajne rzeczy z Aliexpress po polsku jest. Znalazłam suknię na swój ślub za niecałe 450,00 PLN drobna przeróbka i wyszedł mega efekt, a potem sprzedałam za ponad tysiąc :)
« Ostatnia zmiana: 7 Czerwca 2016, 10:48 wysłana przez zibi »

Offline Klaudi
  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 10
Odp: Szycie sukni drogie???
« Odpowiedź #40 dnia: 8 Czerwca 2016, 13:30 »
W kwestii sukni to u mnie szycie wyniosło niewiele ponad 800 złotych i to tylko dlatego, że znajoma zajmowała się szyciem. Gdybym jeszcze miała płacić za szycie to pewnie z drugie tyle musiałabym wydać.
Oryginalne zaproszenia ślubne tylko na http://forum.e-wesele.pl

Offline Red_Delicious

  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 3
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.09.2017
  • Skąd:: Pabianice
  • Ślub w: Górka Pabianicka, wesele - Czarny staw k. Aleksandrowa Łódzkiego
Odp: Szycie sukni drogie???
« Odpowiedź #41 dnia: 23 Sierpnia 2016, 20:39 »
Nie zgodzę się że szycie sukni u krawcowej jest złym pomysłem. Sama mam zamiar szyć u dobrej krawcowej. Tylko tu jest właśnie słowo klucz - dobrej! Popatrzcie sobie dziewczyny na fb na profilach prawdziwych, dobrych krawcowych. Suknie są przecudne i możecie sobie zamówić taką jaką chcecie a nie robioną masowo z salonu.  Co do ceny to w salonach są one wygórowane ze względu na markę.  U krawcowej jest trochę taniej. Ale trzeba też uważać, jeśli cena jest podejrzanie niska to powinna nam się zapalić czerwona lampka. Krawcowe które mają że tak powiem "branie" :P mają wyższe ceny.
Mam znajomą która uparła się że będzie szyła suknie w salonie a efekt końcowy jej nie zadowolił. Więc to też dowód że może być różnie.
Podsumowując - obojętnie gdzie się wybierze szycie trzeba być ostrożnym. Bo i tu i tu można się naciąć.