[Kastor (Olcia)]

dziewczyny dacie rade jak ja dalam to czemu wy macie nie dac
bedzie dobrze zobaczycie

[madi_001]

Kastor (Olcia) dziękujemy taki słów nam teraz trzeba jak wody dopóki wszystko się nie zacznie 

[Martaxyz11]

  będzie dobrze MUSI a co masz nie dac rady .. inni dają to i WY dacie 

[Jagna77]

 Czlowie mo wiele wiecej moze zrobic niz czasem mu sie wydaje , wiec uszka do gory 

Madi gratuluje serdecznie dzidziusia bo jeszcze nie miałam okazji 

na pewno dasz sobie spokojnie radę a potem będziesz się śmiać z tego że tak się zamartwiałaś
I duuużo odpoczywaj Buziaki w brzusia

[Kastor (Olcia)]

im wiecej ma sie zajec tym lepiej sie czlowiek umie zorganizowac
tylko nie robcie tego bledu co ja i uczcie w miare wczesnie pic malca z butli

[madi_001]

a ja bardzo chciałam karmić piersią bo niestety mam problemy z wagą wiec boję się że nie zrzuce tego po porodzie (teraz też uważam co jem ale nie drastyczna dieta)

podobno pomaga karmienie piersią

a butla pewnie wygodniejsza bo nie trzeba tyle karmić- czy nie

[Kastor (Olcia)]

nauka nie 0przeszkadza w karmieniu piersia moj maly ma juz ponad rok i nadal go karmie
To prawda ze jak karmisz zrzucasz wage bardzo szybko ja 2 tygodnie po porodzie mialam swoja wage sprzed
Wszystko sobie poukladasz zobaczysz
Narazie nie zawracaj sobie tym glowy tylko odpoczywaj bo napewno meczy Cie sennosc

[madi_001]

nauka nie 0przeszkadza w karmieniu piersia moj maly ma juz ponad rok i nadal go karmie
To prawda ze jak karmisz zrzucasz wage bardzo szybko ja 2 tygodnie po porodzie mialam swoja wage sprzed

i tak też chciałabym ja gartuluje  osiągnięcia

faktycznie moze troszkę źle czasami śpię  ale to chyba dlatego że jutro jadę do Pani doktor z którą będę robić badania więc pewnie jak będzie profesor to go też odwiedze żeby powiedzieć o sytuacji  muszę tylko ładnie mowę wymyślić i będzie ok

[Kastor (Olcia)]

narazie nie stresuj sie na zapas
bedzie dobrze wcale nie musisz im niczego wyjasniac nie ty jedna napewno bedziesz miala taka sytuacje

[madi_001]

ach pewnie tak

dziś postanowiłam się spakowac do akademika bo czas już się kurczy więc dziś był dzień troszkę wolniejszy.

muszę się dziś pochawlić moim mężem kochanym otóż zrobił dziś mi wielką niespodziankę 

otóż w związku z tym że w tym roku się bronię  i dotychczas nie miałam kompa swojego w Poznaniu (korzystałam z koleżanki  ) bo niestety ten co mamy zostawiłam dla męża to dziś kupił mi laptopa  co bym miała na czym oczywiście pracę pisać    bardzo się cieszę  bo kontakt z forum równiez powinien być na bieżąco 

jest tylko jeden warunek jak nie obronie sie to sama za niego zapłacę a jak sie obronię to nie muszę bo zrobi to za mnie mój mąż więc  do dzieła trzeba zacząć pisać mojego mgr 

[Jagna77]

madi_001 no to super wiesci    No to teraz musisz sie postarac z ta magisterka 

[Kastor (Olcia)]

uu to super brawa dla meza 

[natusia999]

no no no - mąż się postarał     a z magisterką poradzisz sobie bez problemu 

[madi_001]

właśnie wróciłam z poznania i już zaczęłam badania  nie było komu powiedzieć o mojej ciąży więc jeszcze rozmowa przede mną z doktor i profesorem

idę się teraz pakować bo muszę jutro jechać na noc i sdopiero w piątek wieczorkiem wróce

[BETI]

Super prezent ci zorbiła twoja druga połóweczka. Jak tam samopoczucie? Widzę,że masz dużo siły, ja tam samym pakowaniem bym się zmęczyła i pewnie usnęła nad walizką.

[madi_001]

ach ta moja połóweczka  ciesze sie bardzo że go mam

no jakoś tak jak nie byłam zajęta to byłam zmęczona a dziś energii mam dużo  choć pewnie padę wieczorkiem bo na nogach jestem od 4 - musiałam dojechać do Poznania. korzystam z sił póki je mam

[madi_001]

to jestem wróciłam z Poznania  jednak nie widziałam ani profesora ani doktor która prowadzi mnie w badaniach więc jeszcze nik tak nie wie z prowadzących  także znów wszystko przde mną

zaczęłam już badania i musze powiedzieć że ogólnie nie jest to trudne  ale nie wychodzą mi żadne wyniki  no ale cóż to dopiero pierwsze trzy dni. wczoraj to nawet dostałam klucze do całej naszej katedry (kurcze o ona ma najbardziej kosztowny sprzęt na moim wydziale) i buszowłałam sama 

mam nadzieję że będę miała już internet w akademiku bo widze że przez dwa dni mam duze zaległości a co dopiero po całym tygodniu 

lece czytać dalej a w przerwach będzie sprzątanie bo wróciłam a mąż troszkę nabrudził 

[madi_001]

to już dwa dni buszuję po forum i wkońcu znalazłam czas napisać coś u siebie 

rozpoczęłam nasz 10tydzień jak narazie bardzo aktywnie badania na uczelni, seminarium, wykłady, ćwiczenia, i zaczęłam pisać pracę
jak narazie mam dużo energii ale wieczorkiem padam na łóżeczko

mam nadzieje ze już w tym tygodniu będzie  więc nie będę musiała tyle czytać jak teraz....

[BETI]

Wow,gratuluję tyle siły Mi nawet trudnośc sprawia umycie garów

[madi_001]

ach.... jakoś trzeba walczyć ze sobą  chciałabym ze wszystkim zdążyć ale jakoś moja Pani doktor nie pisze-też urodziła więc tak szybko się nie pojawi na uczelni więc ją rozumiem ale maila chciałabym żeby napisała wtedy wiedziałabym co robić dalej

a jak narazie to czekam do przyszłego piątku bedzie kolejne usg  a tp moja enargia na cały miesiąc


Beti jeśli możesz pozwolić sobie na odpoczynek to odpoczywaj ile się da jeszcze się narobisz jak będzie maluszek

[Martaxyz11]

Super ze masz tyle energii mnie dobijały mdłosci do 13 tygodnia i spała jak kura o 19.00

hmm tak patrzez ze moja siostra jest w podonym wieku ciazowym 

[madi_001]

Super ze masz tyle energii mnie dobijały mdłosci do 13 tygodnia i spała jak kura o 19.00

hmm tak patrzez ze moja siostra jest w podonym wieku ciazowym 

ja na szczęście mdłości nie mam a siostrzyczka się nie loguje na forum czyżby nie była maniaczką forum jak my

zapomniałam dodać wczoraj miałam wieczór słabości mierzyłam się centymetrem bo brzuszek wydawał się duży a tu szok 10cm więcej załamałam się ze w takim tępie mi rośnie brzuszek i że będę wielka jak słoń zastanawiałam się jak szybko brzuszek rośnie innym....

dziś jest mniejszy więc napewno nie ma więcej :frajer:niż 10cm chyba wczoraj za dużo owoców było

[Martaxyz11]

nie bo nie ma dostepu do internetu

e ni emartw sie .. teraz na samym początku to tylko talia zanika 
potem nie bedzie tak szybko rosło
no i wzdecia robią swoje 

[madi_001]

ach te wzdęcia i zaparcia - teraz mnie właśnie dopadły ale nie mam co tak marudzić inne dziewczyny gorzej przechodzą ciąże....
trzeba sobie poprostu z nimi jakoś poradzić

Martaxyz11 pozdrów siostrzyczkę:) a jak się czuje - widać już coś po niej bo po mnie troszkę już chyba tak przynajmniej ja widzę a nie wiem jak inni
dziś znów jadę do Poznania wracam wcześniej bo przecież w piątek kolejne usg

[olkahof]

Każdej z nas brzuszek rośnie w innym tempie, u mnie jak pojechałam do Polski i był to około 20 tydzień, nikt nic nie widział (no poza moją babcią ) dość długo czekałam na pojawienie się brzuszka...
Marta ma rację wzdęcia robią swoje- jednego dnia brzuszke jest mniejszy innego większy- poprostu uroki ciązy i tyle

[madi_001]

dzień dobry wszystkim choć u nas widze mało coś..... ale fakt ze my teraz dotychczas siedzieliśmy mało ale od dziś wszystko się zmieniło
mam internet w Poznaniu
tak się cieszę bo wkońcu nie będzie zaległości-teraz szybko jem obiadek a potem wykład o 18.30 więc wrócimy wieczorkiem


zapomniałabym o najważniejszym dziś maluszek ma 11tygodni!!!!

[ela]

Grauluje maluszkowi tych wielkich 11 tygdni
To juz prawie 3 miesiace

[Jagna77]

madi_001 gratuluje kolejnego tygodnia 

 No to same dobre wiesci , bedziesz z nami na bierzaco 

[madi_001]

wróciłam z wykładu i jakoś tak dziwnie się czuję straciłam nastrój chyba mi nie pasował ten człowiek.....

idę się wykąpać może będzie lepiej....

chciałabym do mojego Grzesia  i się przytulić