[pileczka22]

Hej! Szukam jakiś wiadomości o kościele garnizonowym. Wim, że księża z tego kościoła są bardzo fajni i bardziej "normalni" jeśli wiecie o co mi chodzi
Najbardziej interesuje mnie kwestia nauk i opłaty.
jeśli ten wątek był już poruszany, to serdecznie przepraszam i będę wdzięczna za wszelkie informacje

[Agnieszka_J]

O tak, ja też chętnie poczytam informację, bo ja też planuję tam ślub. Słyszałam od księdza, że Pani "śpiewająca" bierze bardzo dużo kasy, od kogoś innego słyszałam, że jest to aż 500zł, ale informacja ta nie jest do końca sprawdzona. Słyszałam, że za ślub biorą tam też 500zł, ale to z nie sprawdzonych żródeł. Ale my i tak zdecydujemy się na ten kościół, mamy tam znajomego księdza, ale jeszcze go o takie rzeczy nie wypytywaliśmy. Nam się kościół podoba i księża są sympatyczni.
Ale też czekam na jakieś informacje na ten temat. Co do nauk to nic mi nie wiadomo, żeby się tam odbywały.

[pileczka22]

500 zł to trochę dużawo!!! Ja w zasadzie nie potrzebuję żadnej śpiewającej pani
A bardziej chodziło mi o to cz oni wymagają nauk przedmałżeńskich czy może da się to jakoś "obejść"
Ale ze mnie diabełek

[Agnieszka_J]

Dużo, dużo, ale to są informacje zasłyszane, ale nie sprawdzone na 100%

ja wiem tylko tyle ze w lutym pani co spiewa brala 500zl ale jej spiew robi wrazenie naprawde i jak ktos bierze slub zima to maja ogrzewanie w kosciele

[pileczka22]

No nie wąpię, że za 500 zł robi wrażenie  Za zespół płacę 2700 a mam pięć osób, więc 500 to chyba trochę przesada co??
Ale może ja sie nie znam na pięknej muzyce. W zasadzie to chyba wolałabym chór, który zaśpiewałby mi Rubika - za to bym dała 500
Dzieki za informacje

Pani śpiewająca bierze albo 300 albo 500 w zależności od wersji - do wyboru.  A głos ma śliczny.  Za ślub - nie wiem ile - jeszcze nie bylismy w tej sprawie Szczerze mówiąc - ślubu będzie nam udzielał ksiądz Robert (ten młody) i jest spoko.  Jak pytałam kiedy przyjść z tymi papierami itd.  on odpowiedział, że byle przed ślubem, nie pali się.  A z kursem - nie mieliśmy potrzeby pytać o obejście, powiedział nam na początku, że nauk nie trzeba, ani poradni rodzinnej, tylko kurs. 

No, na razie nic więcej nie wiem.  Może za tydzień 

[pileczka22]

niecierpliwie czakamy na dalsze wieści

[Agnieszka_J]

A tak się jeszcze zastanawiam czym różni się wersja za 300zł od wersji za 500zł "śpiewającej" pani???
A że śpiewem robi wrażenie to fakt, ale cena też robi wrażenie...

Dobra, już wiem ciut więcej.

Co do pani organistki: wersja za 500 zł to jak to ona mówi - "koncertowa" - z Wagnerem, Schubertem itd.  + po ślubie przed kościołem przy skladaniu życzeń jej córka gra na skrzypcach.  Pani gra od za 15 minut godzina ślubu.

Co do księdza - nie ma ustalonej stawki za ślub.  Tak nam powiedzial.  Lekko nas zacukał, no bo skąd my mamy wiedzieć ile się daje na slub.  Zapytaliśmy jak tam dają, to powiedział, że różnie.
Powiedział nam też, że w tej parafii jest zwyczaj, że daje sie tez cos kościelnemu.
No i jest też zwyczaj, że po slubie para młoda składa kwiaty w bocznej nawie przed ołtarzem Matki Boskiej.

To tyle co na razie mogę powiedzieć.

Za jakieś półtora tygodnia może relacja ze slubu w tym kościele

[Agnieszka_J]

A czy Ty masz tam swój ślub?
Czyli takiej wersji za 300zł u pani organistki już nie ma?

[kasiekprze]

Też organizuje ślub w garnizonowym.  Jestem ignorantką i chciałam się dowiedzieć czym różni się kurs od nauk (myślałam że to to samo)
Z góry dzięki

[Agnieszka_J]

Jedno, ale nie wiem które (chyba kurs) to jest to co niektórzy mieli w szkole średniej. Ja miałam i w garnizonowym to honorują
A kiedy masz tam ślub? Wiesz może coś na temat dekoracji, którą dysponuje kościół (dywan itp)?

[kasiekprze]

Ja mam już 27 października 2007 i nie mogę się doczekać 

[pileczka22]

Aga na serio honorują w garnizonowym kurs z liceum??
Wow byłoby super
Sissicone czekamy na więcej informacji, bo ja i Aga też tam planujemy

[Agnieszka_J]

Tak honorują, ksiądz jak byłam z nim pogadać powiedział, że się liczy, mimo, ze mój ma prawie 5 lat a Twój trochę więcej  też zaliczą A Wy oboje macie ten kurs?
Bo u nas tylko ja...a mój niestety nie.

[pileczka22]

Nie Aguś, u nas tak jak u Was - kurs mam tylko ja niestety...
Pozdrowionka

Szczerze mówiąc - nie dowiadywaliśmy się o dekoracje, tylko po prostu wynajęlismy firmę na spółkę z 2 parami, które mają tego samego dnia.  Ale ksiądz sam cos mówił, że warto byłoby się dogadać, więc chyba niczym szczególnym nie dysponują.  Ale zaznaczam - NIE PYTALIŚMY.

Co do wersji za 300 i za 500 zł i u pani organistki: my po prostu chcieliśmy tą za 500 zł - jak poszliśmy z nią gadać i ona nam tam zaśpiewała Ave Maria - łzy mi stanęły w oczach - taki ona ma głos, no i się zdecydowaliśmy i już.

Ślub już w tą sobotę, więc może koło środy - jak ochłoniemy - jakaś relacja 

[pileczka22]

Sissicone czekamy na relację!!!
No i gratulacje !!!!!!!!!!

[Agnieszka_J]

Tak, tak życzymy powodzenia i czekamy na relację 

No, to już po.

Uf, uf - zanim ochłonęliśmy. . .  - trochę minęło

Więc - jak juz wspominałam z panią organistką umówiliśmy się na 500 zł.  Ona miała grać już od 15 minut przed naszym slubem i tak faktycznie było.  Grała z nią cały czas córka na skrzypcach.  Mi się bardzo podobało.

Ksiądz Robert - super.  Wyszedł po nas pod chór, zapytał jak się czujemy, czy jesteśmy gotowi, dodał nam otuchy, kazał się uśmiechać.  Podobnie było na mszy - prcy homilii - uśmiechał się, mówił zwrócony do nas.  Mówił nam też, co robić - podejdźcie, na drugi schodek, gotowi? zdecydowani? Cały czas miło uśmiechnięty.

Generalnie - bardzo miło i fajnie.  Z mszą - no trwało to może 40 minut, więc bez przedłużania - sprawnie, na temat.

po błogosławieństwie podszedł do nas, pogratulował, przyniósł księgi do podpisania, a potem jeszcze dał taki mini-dyplomik - pamiątkę zawarcia małżeństwa - no to już nas zdziwiło, choć bardzo pozotywnie.

Generalnie - wrażenia pozytywne, poza może 1 rzeczą - słuchajcie: to wejście i podjazd pod kościół aż się proszą o bramki.  U nas stało chyba z 3 pary naciągaczy, co latali od jednego kościoła do drugiego. Nie przewidzieliśmy tego, no i wyszło jak wyszło

No, chyba tyle, jakieś pytania - to piszcie, chociaż byłam w takim szoku, że niewiele pamiętam

[Agnieszka_J]

A moge zapytać ile daliście księdzu co łaska?

Jak już pisałam - tu cytat:

"Co do księdza - nie ma ustalonej stawki za ślub.   Tak nam powiedzial.   Lekko nas zacukał, no bo skąd my mamy wiedzieć ile się daje na slub.   Zapytaliśmy jak tam dają, to powiedział, że różnie. "

My mu daliśmy 500 zł.  Mój mąż to wojskowy i po wojskowemu dał wojskowemu księdzu konkretnie A ksiądz na to że on i tak to proboszczowi odda całość, więc jemu to rybka.

[Agnieszka_J]

Mhm, mój przyszły to też wojskowy, z tym, że były wojskowy i też mówił coś o 500zł.

[pileczka22]

O matko 500 zl - drogi interes No ale to tylko raz w życiu Bierzmowanie też ze 200 kosztuje

Gratulacje Sissicone i pisz cokolwiek Ci się przypomni :*

[Agnieszka_J]

Ja to bym dała 300  No, ale nie mój kolega udzielić ma nam ślubu, tylko mojego przyszłego.

[kasiekprze]

A tak z innej beczki.  Jak rozmawialiśmy z księdzem to mówił abyśmy nie zapomnieli o kościelnym.  Ile powinniśmy dać kościelnemu.
W pażdzierniku może być zimno i chcielibyśmy aby w razie potzreby ogrzał kościół

[Agnieszka_J]

Jak dla mnie wyjątkowo w tym kościele jest zawsze bardzo ciepło 

Nie wiem, my daliśmy 50 zł, ale może to za mało, bo przyszedł w pasiastym T-shircie

[Agnieszka_J]

Jeśli go dobrze kojarzę to ona zawsze jest tak ubrany...