nikola taka kuchnia jaką wkleiłaś jest w tzw . "kuleczkowie". Fajna, bez dźwięków ale spora (szeroka).
my kupiliśmy męża siostrzenicą, jak miały coś koło 2-2,5 lat) mniejsza kuchnię tefala (koszt koło 150 zł) i bliźniaczki były nią zachwycone.
Moja Zu jak miała skończone 2 latka dostała kuchnię by Tesco i też była zachwycona, a takowa w okolicach świat w tesco kosztuje ok. 50 zł. dokładnie nie pamietam. nie jest tak fajna jak tefalowa ale też wystarczajaca jak na zabawkę, któą dziecko za jakis czas sie znudzi i pojdzie ona w kat albo do piwnicy. Tą kuchnie dostała od mojego taty, któy kupił ją na "zaś" w jakiejs promocji. Dostała ją w czasie, gdy nie mogłam odpedzić jej od mojej, prawdziwej kuchenki (kreciła kurkami) - skutecznie sprawdziła się bo Zu zaczeła gotować na swojej kuchni pozostawiającmoją w spokoju.
w okolicach świat w biedronce była bardzo duża kuchnia z jakimiś dźwiekami i córa mojej kolezanki była nia zadowolona. koszt. ok. 140 zł
wszystkie te kuchnie sa niskie. ale dzieci do 4 lat spokojnie moga sie nia bawic.
Sądzę, że taka zabawka to raczej dla bardziej świadomego dziecka w wieku 4-5 lat?
i tu się mylisz. zebys zobaczyła moją Zu, córkę przyjaciół 9w tedy 1,5 roczną Ale) jak siedziały przy tej kuchni w "garach" i robiły z ciastoliny pulpeciki
