Po pierwsze:
Kochani nowożeńcy życzymy wszystkiego czego Wam trzeba:
autostrady wiodącej do nieba
bez żadnych ograniczeń prędkości,
do tego jeszcze ogromu radości
z każdego, coraz szczęśliwszego dnia,
który spełnia Wasze marzenia.
Żeby Wam nigdy nie zabrakło w domu
talerza klusek i makaronu
słońca bez końca, kwiatów pachnących,
a tuz za oknem ptaków śpiewających.
Każde z tych życzeń na pewno się spełni,
ponieważ płynie prosto z serca głębi.
Ula i Łukasz K.Po drugie...powtórze słowa Asi39 "Złotko alez Ty to pięknie napisałaś!!!" ja tylko mogę dodać ze swojej strony, że ceremonia była bardzo wzruszająca, Tylunia wyglądała olśniewająco...niczym księzniczka i ten jej uśmiech...

, Rysio zapatrzony w Tylunię...podczas przysięgi lekko głos mu zanikł...widać było duże zaangażowanie i miłość u obojga ...mam 2 filmiki z przysięgi i nakładania obrączek, więc same zobaczycie (ale to w poniedziałek)...bardzo się cieszę, że byłam świadkiem ich zaślubin

Po trzecie...zdjęcia mam ale w aparacie...a kabel został niestety w pracy...do jutra musicie kochane jeszcze wytrzymać...

Mam 3 fotki z życzeń z komórki moje lubego, ale fotosik nie współpracuje

i już mnie złość bierze...możecie być pewne, że Tylunię wyściskałyśmy od Was wszystkich
