Super... widać wzruszenie szczególnie na twarzy Twojej mamy 
Była bardzo wzruszona! Wszyscy, my tez, a i goście niektórzy uronili nie jedną łzę. Całe nasze święto; i slub i wesele obfitowało w bardzo wzruszające momenty. Byłam na kilku slubach i naprawdę, z ręką na sercu mówię, że nie widziałam tylu emocjonujacych momnetow jak u nas. Wiadomo, ze ja patrze na to z troszke innej strony, w koncu to ja sama bylam tak bardzo podekscytowana. Ale wielu gosci mowi to samo, co ja, i powtarzaja to wciaz, wspominaja nasz slub mimo ze minely juz ponad 2 miesiace. Czasem spotkam kogos, kto na nim nie byl i ta osoba wie od wujka, cioci czy kosgos tam - wspolnego znajomego, ze bylo niesamowicie. Milo mi to slyszec. Bo sie staralam jak moglam. Tyle serca nigdy jeszcze w nic nie wlozylam.
A ciag dalszy podziekowan wygladal tak. Rodzice dostali, jak juz widzicie, po koszu kwiatow i po obrazie malowanym przeze mnie.

Tu moi rodzice pozuja do zdjecia:

I rodzice Daniela:


Wspólny taniec:

I sto lat, chyba przed tańcem było, no, ale wklejam teraz, tuż po



no i my wzruszeni przyglądamy się temu, co się wokół dzieje:

cdn...
