WITAJCIE MOJE KOCHANE
jeśli chodzi o szczegóły z uroczystości (mam nadzieję że Moniczka się na mnie nie pogniewa) to było tak:
- napewno nie uda mi się wszystkiego w szczegółach opisać ale przede wszystkim jest fantastyczna atmosfera napewno młodzi się nie stresują a juz napewno franciszkanie robią wszysctko aby rozładować stres
- piękne kazanie w trakcie którego można się uśmiechnąć i zadumać życiowo o domu i rodzinie którą mają stworzyć nowi małżonkowie
- gdy Państwo młodzi złożyli sobie przysięgę ksiądz odwrócił ich do gości i powiedział że przedstawia nowych małżonków wszyscy goście zaczęli bić im wtedy brawo
- gdy przyszedł czas na przekazanie znaku pokoju ksiądz poprosił aby młodzi podeszli najpierw do swoich rodziców a potem sobie przekazali znak pokoju
- były momenty szczerych i pięknych słów i wtedy sie POPłAKAłAM co często mi się nie zdaża!
ogólnie piękny ślub!!!
nie wiem cóz mogę jeszcze powiedzieć ale napewno to był najpiękniejszy ślub na jakim byłam i mówię to z całą pewnością!
Nie wiem od czego to zależało od księdza narzeczonych gości ogólnie całokształt był piękny!