hahaha

nic się w tym cudownym salonie nie zmieniło... mimo , że w innych wątkach podejmuje próby reklamy, że niby wszystko się zmieniło i jest super

Ja byłam tam jeszcze w 2009 roku ;/ pani wciskała mi najdroższą suknię i twierdziła, że tylko ona mi pasuje... jak mi ją założyła, to nawet nogą do koła nie sięgałam

taka była szeroka

a mówiłam, że kompletnie nie o to mi chodzi

te tłumaczenia jednak do pani nie trafiały, bo podobno nikt w tej sukience nie wyglądał tak pięknie jak ja

hahaha

chciała na siłe mi ją wcisnąć

:D:D
powiedziałam że się zastanowie i już nawet nie chciałam mierzyć tej która mi wpadła w oko.... uciekałam gdzie pieprz rośnie...
dla mnie najważniejsza jest obsługa... podobnie było z salonem koło papierniczego... również ze względu na obsługę nie kupiłabym tam żadnej sukni... nawet jak by była najpiękniejsza na świecie i najtańsza

weszłam a pani miała mnie w d... . jak chciałam przymierzyć suknię, to tylko uniosła głowę znad krzyżówki i stwierdziła że za 20 min ma przymiarkę... po czym głowa znów w dół i zero odzewu.... jeszcze takim obojętnym i opryskliwym głosem to powiedziała... to ja dalej grzecznie mówię... "ale ja chciałam tylko jedną sukienkę przymierzyć, wyrobię sie w 10 minut"... a ona co... znów podniosła głowę i powtórzyła to samo z jeszcze bardziej opryskliwym głosem...

byłam w szoku... chociaż mogła mi powiedzieć, skoro to takie trudne, żebym przyszła później, że nie wyrobimy się... wystarczyłoby żeby mnie potraktowała jak człowieka :/ ale NIE !! wyszłam szybko i stwierdziłam że już nigdy tam nie pójdę... masakra jakaś...
Nie wiem jak dla was, ale dla mnie obsługa jest naważniejsza... czasem nawet jestem w stanie kupić coś, nie będąc do końca zdecydowana, tylko dlatego, że dobrze się w danym miejscu czuję...