małgosiak ten proszek???czy już zrobioną???
Mówicie,że nie trzeba na mleku?

( mnie by przez gardło nie przeszła na wodzie;-))) i wszystkie???manna,ryżowa,jaglana....?
Edzia owocka na razie do łapki nie dam,bo młoda nie jest gotowa,ale mogę dać mus, ewentualnie coś przez siateczkę.....
Powiem wam,że męczy mnie trochę już temat, bo młoda w ogóle słabo je,jeden dzień otwieram słoik i jest ok, a drugi dzień kiepsko- 3 łyżeczki i tyle, albo w ogóle.....zniechęca mnie to właśnie do tego,abym sama gotowała......Wiem,że wiecznie słoików nie będę kupować, więc muszę się za to zabrać......
A tak na marginesie, myślicie,że młodej mogą iść zęby, bo nawet mleczko je gorzej......czasem nawet odpuści karmienie, np. dziś rano o 8 wypiła porcję, potem owocek (papka) - średnio koło 10 i potem po 11 Adam dawał mleko i ...dupa....obiadu też nie chciała ok 14, to podałam mleko i wypiła na raty.....Do tej pory mleczko było spoko , najwyżej obiadu nie chciała,a teraz .....