edzia,wie dziewczyna co dobre;-))) a raczej nie dobre;-))) też nienawidzę cynamonu, zjem wszystko- łącznie z wątróbką i innymi obrzydlistwami, ale jakby ktoś mi płacił za jedzenie ryżu z jabłkami i cynamonem to siedzę i płaczę;-))))
Ja też nie znam dnia ani godziny jak podam coś innego, liczę na to ,że mnie coś popchnie do tego hihihihi . Już bym chciała,aby młoda jadła normalnie z nami, bez paprania się w żółtkach, kaszkach i sraszkach;-)
Selena ja nigdy nie gotowałam kaszki manny, nawet nie wiem jak to się robi;-))) jakie proporcje, skoro mam ugotować tą łyżeczkę, to ile wody??? mi się wydawało,że w ogóle tą kaszkę mannę robi się na mleku normalnie;-))) nie no ja nie ogarniam........i co, codziennie podawać do tego obiadku???