Autor Wątek: Vall'owy wątek ciężarówkowy ;D  (Przeczytany 138278 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Jagna77

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5924
  • Płeć: Kobieta
  • Mateuszek cały nasz świat ....
  • data ślubu: 08.04.2007 *WIELKANOC*
Odp: Vall'owy wątek ciężarówkowy ;D
« Odpowiedź #480 dnia: 31 Lipca 2007, 11:00 »
Ja takze prawdopodobnie bede chciala wrocic do pracy po maciezynskim  :drapanie: z opieka nie bede miala problemu bo tesciowa juz na dzien dzisiejszy mowi ,ze nam pomoze w pilnowaniu wnusia , zreszta mysle ,z eona na to czeka niecierpliwie  :)
 Jednak wczesniej czy pozniej bede musiala skorzystac z jej pomocy bo ja mam prace zmianowa 5-13 , 13 -21( czsem nawet dluzej) wiec tesciowa okaze sie nieoceniona  8) z drugiej strony wiem ,z eona dobrze sie zajmie wnukiem bo  na poczatku mojej znajomosci z mezem widzialam jak wychowywala swojego pierwszego wnuka i nie mialam zadnych zastrezzen do jej metod  :D

Vall   super masz juz zaplanowany powrot do pracy i gratuluje tak wspanialych godzin pracy bo to z pewnoscia Ci ulatwi opieke nad dzieckiem  :)  :ok:

Offline Vall

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16385
  • Płeć: Kobieta
  • Żyć - oznacza wciąż wyrywać się do przodu!
  • data ślubu: 07.07.2007 :smile:
Odp: Vall'owy wątek ciężarówkowy ;D
« Odpowiedź #481 dnia: 31 Lipca 2007, 12:21 »
Dawno nie było mojego Borysa :) (a nawet tu  go nie było  ::) )

Pozycja na Gerfielda nr 1  :)

Shot with FE-130,X-720 at 2007-07-31
Pozycja na Gerfielda nr 2 :)

Shot with FE-130,X-720 at 2007-07-31
A tu po strzyżeniu  ;) jestem malutkim kotkiem  :)

Shot with FE-130,X-720 at 2007-07-31


Musze Wam napisac, że jak narazie Maksio i Borys doskonale sie "dogadują"..Kocurek często kładzie sie przy brzuchu, marzeniem jest na... czasem jak jest delikatny to mu sie udaje..i Borys mruczanki uskutecznia, Maksio słucha..będzie oswojony  :D
ps. a tak szczerze mówiąc, to mam nadzieje, ze jakos uda mi sie pogodzic obecnośc Maksia z obcenościa Borysa... nie wyobrażam sobie zeby go oddac..ale znam historie kiedy okazywało sie to konieczne  :'( ALe ja jestem dobrej mysli - mój mruczuć jest spokojnym kotem, chyba ze napdnie go... nieodparta ochota na harce :)
ps. boje sie jednka że może byc zazdrosny... ::) albo ciekawski (to napenwo) -ZOBACZYMY...  :)


Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Odp: Vall'owy wątek ciężarówkowy ;D
« Odpowiedź #482 dnia: 31 Lipca 2007, 12:37 »
Śliczny ten kocurro - ja bym się nie obawiała, tym bardziej, że kot dorosły już i spokojny - co innego maluch. Myślę, że ciekawski będzie na pewno ale jeśli tylko nie będzesz go za bardzo ograniczać to przejdzie do porządku dziennego z nowym domownikiem.

Logistyke masz we krwi skoro już wszystko poukładane - zanim Maksio się pojawi  ;)

A jak humorek dzisiaj :?:


Offline olkahof

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4137
  • data ślubu: 08.04.2007
Odp: Vall'owy wątek ciężarówkowy ;D
« Odpowiedź #483 dnia: 31 Lipca 2007, 12:37 »
Vall ty to jestes produktywna...tylko ja jakos sie z forum nie wyrabiam...

Przeczytalam posty o powrocie do pracy i zajmowaniu sie dzieckiem. Ja zdecydowalam, ze zostane z dzieckiem w domciu conajmniej 2-3 lata. Nie chce zeby ktos inny wychowywal moja dziecko. O ile oczywiscie sytuacja mnie nie zmusi do powrotu do pracy... Gdybym jednak miala rodzinke pod reka kto wie co bym zdecydowala...

Kicius cudny i jesli sie przytula do brzucha to znaczy, ze juz lubi Maksia :D


Offline Vall

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16385
  • Płeć: Kobieta
  • Żyć - oznacza wciąż wyrywać się do przodu!
  • data ślubu: 07.07.2007 :smile:
Odp: Vall'owy wątek ciężarówkowy ;D
« Odpowiedź #484 dnia: 31 Lipca 2007, 12:44 »
Majuś - dzis humorek zdecydowanie lepszy , pomimo tego, z emężuś wczorja wócił z rpacy dopero o 22 (ehh..czasem to tego ich dyra bym pogoniła  ;) )... i mimo tego, ze dziś małzuś ma urodzinki - miała byc kolacyjka romatico, a penwei znowu bedzie siedział w pracy  ::)
Ale mimo wszystko  - dziś jestem nastawiona pozytywnie - poki co  :D

Cytuj
Kicius cudny i jesli sie przytula do brzucha to znaczy, ze juz lubi Maksia
No mam nadzieje   ;)


Cytuj
kot dorosły już i spokojny - co innego maluch
no pewnie jak zacznie "szwędac" sie po domku - tzn chodzic, raczkować to Borys nie będzie miał lekko  ::) ;D

A tu wkleje Wam co z Maksikiem dzieje sie obecnie - 22 tydzień :)
Mały myśliciel. Twoje mądre maleństwo potrafi marszczyć brwi, zupełnie tak jakby koncentrowało się na jakimś skomplikowanym problemie matematycznym. Te cieniutkie włoski, takie same jak te rosnące na jego główce, nie zawierają wcale pigmentu - są śnieżnobiałe. Powieki też są już w pełni rozwinięte ale do końca 28 tygodnia pozostaną ze sobą sklejone.

Trening w macicy. W najbliższych dniach podskoki mogą być ulubioną czynnością malucha. Teraz kiedy jego rączki I nóżki osiągnęły ostateczne proporcje (ale oczywiście nie ostateczną wielkość), maleństwo ćwiczy je energicznie kopiąc, rozciągając je i klaszcząc w ręce. Mówiąc o rączkach, paznokietki całkowicie pokrywają już końcówki palców, zupełnie jak u dorosłego człowieka. W dodatku ciągle rosną. Tak naprawdę możliwe jest, że będziesz musiała obciąć swojemu maleństwu paznokcie tuż po porodzie. Inaczej może się zadrapać.

Przybieram na wadze. Mimo iż Twoje dziecko ma ponad 23 cm, wciąż waży niewiele bo zaledwie 390 gram. W tym momencie w jego organizmie jest tylko 1 procent tłuszczu. Jednak od teraz w ciele dziecka zaczną odkładać się warstewki tłuszczu, które pomogą mu w produkowaniu i utrzymywaniu odpowiedniej temperatury ciała. Tłuszcz, który odkłada się w ciałku dziecka jest bardzo podobny do tego, który tworzy się podczas ciąży w Twoim organizmie. Nosi on nazwę brązowego tłuszczu i jest przekształcany bezpośrednio w energię, która utrzymuje was oboje w stanie równowagi.


 :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D

ps. Olciu - ja nie moge sobie pzowolic na tak długie pozstawnaie bez pracy - penwie warto, ale Życie  ::)

a.katarzyna
  • Gość
Odp: Vall'owy wątek ciężarówkowy ;D
« Odpowiedź #485 dnia: 31 Lipca 2007, 12:51 »
jaki fajny kocur  ;D

proszę przekazać mężowi najlepsze życzonka urodzinowe  :urodziny: (coś mi sie kołacze, ze on tak samo rodzony jak ja ;) )

głaskam Maksia wirtualnie

buziaki i poprawy humorku życzę :przytul:

Offline Jagna77

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5924
  • Płeć: Kobieta
  • Mateuszek cały nasz świat ....
  • data ślubu: 08.04.2007 *WIELKANOC*
Odp: Vall'owy wątek ciężarówkowy ;D
« Odpowiedź #486 dnia: 31 Lipca 2007, 12:56 »
Vall witamy Borysa na lamach naszego forum  :brawo_2: Mily kociaczek  :D

 Najlepsze zyczenia dla mezusia  :urodziny: :Daje_kwiatka:

Offline Vall

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16385
  • Płeć: Kobieta
  • Żyć - oznacza wciąż wyrywać się do przodu!
  • data ślubu: 07.07.2007 :smile:
Odp: Vall'owy wątek ciężarówkowy ;D
« Odpowiedź #487 dnia: 31 Lipca 2007, 13:08 »
dzięki za życzonka dla małża  ;D

Tak Kasiu - wygląda na to, ze tego samego dnia (31 lipca) urodziliscie sie  - ale chyba w innych latach  ;) Mój małż jest '79 rocznik :)

a.katarzyna
  • Gość
Odp: Vall'owy wątek ciężarówkowy ;D
« Odpowiedź #488 dnia: 31 Lipca 2007, 13:13 »
ojjj tam 2 latka poślizgu  ;D

i mogę prosić też o ten link do tej księgi ślubnej  :blagam:

Offline Vall

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16385
  • Płeć: Kobieta
  • Żyć - oznacza wciąż wyrywać się do przodu!
  • data ślubu: 07.07.2007 :smile:
Odp: Vall'owy wątek ciężarówkowy ;D
« Odpowiedź #489 dnia: 31 Lipca 2007, 13:20 »
ojjj tam 2 latka poślizgu  ;D

i mogę prosić też o ten link do tej księgi ślubnej  :blagam:

Kasiu - link poleciał  ;)

a.katarzyna
  • Gość
Odp: Vall'owy wątek ciężarówkowy ;D
« Odpowiedź #490 dnia: 31 Lipca 2007, 13:25 »
dziękuję - męża zagonię do roboty, będzie miał zajęcie - bo tak to morduje jakieś potwory wieczorami  ;D

Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
Odp: Vall'owy wątek ciężarówkowy ;D
« Odpowiedź #491 dnia: 31 Lipca 2007, 13:25 »
i ja też poproszę o linka do księgi ślubnej!!!

Offline Vall

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16385
  • Płeć: Kobieta
  • Żyć - oznacza wciąż wyrywać się do przodu!
  • data ślubu: 07.07.2007 :smile:
Odp: Vall'owy wątek ciężarówkowy ;D
« Odpowiedź #492 dnia: 31 Lipca 2007, 13:32 »
dziękuję - męża zagonię do roboty, będzie miał zajęcie - bo tak to morduje jakieś potwory wieczorami  ;D

 :skacza: :skacza: :skacza: dobrz eze tak sie wyładowuje  ;)

i ja też poproszę o linka do księgi ślubnej!!!

sie robi  ;D

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: Vall'owy wątek ciężarówkowy ;D
« Odpowiedź #493 dnia: 31 Lipca 2007, 13:41 »
Twoj kocur mnie rozwala ;D a ostzrzony jest jeszcze lepsiejszy :hopsa:

Mysle, ze nie ma sie martwic co na zapas, psiak mojego bara, jest z nim bardzo zwiazany, chodzi za nim krok w krok i jak pojawilo sie dziecko to troszke mu bylo smutno, chodzi osowialy ale potem Michal zaczal sie nim zajmowac tak samo czesto jak przed narodzinami, na spacer jak bierze Mlodego to Barney tez idzie, i teraz jest juz wsio ok. Trzeba zwierzakowi okazac, ze dalej sie go kocha pomimo ze jest nowy "lokator" w domu ;D
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline AndziaK
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7929
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.06.2007 r.
Odp: Vall'owy wątek ciężarówkowy ;D
« Odpowiedź #494 dnia: 31 Lipca 2007, 14:55 »
Marcia nie no Borys ogolony powalił mnie na kolana... Ty wiesz co on musi myslewć jak patrzy w lustro? "Co te ludzie zer mną zrobili, ja taki nagi sie czuje miaaaaau !!!!!" :)

A co do relacji z Maksiem... musisz uważać, ale myslę, że po początkowej zazdrości bedą najlepszymi przyjaciółmi :)



Offline Vall

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16385
  • Płeć: Kobieta
  • Żyć - oznacza wciąż wyrywać się do przodu!
  • data ślubu: 07.07.2007 :smile:
Odp: Vall'owy wątek ciężarówkowy ;D
« Odpowiedź #495 dnia: 31 Lipca 2007, 16:12 »
Cytuj
Marcia nie no Borys ogolony powalił mnie na kolana... Ty wiesz co on musi myslewć jak patrzy w lustro? "Co te ludzie zer mną zrobili, ja taki nagi sie czuje miaaaaau !!!!!"

:) no ja tez zawsze mówie, że dobrze ze jest kotem domowym i inne go nie widza bo by go wysmiały  :D :D :D

A jest prawidłowośc - jak jets futrzak to spi sobie sam, a jak go obetniemy to zara zdo wyrka nam sie ładuje... :)
Mine teraz lubi mniej, bo spie na bokach i cięzko mu sie ułozyć.. Małż jets teraz jakos ulubiencem jesli chodzi o 'sprawy łozkowe'  ;D

NO a co do relacji Borysa z Maksiem - będę nad tym pracowac od pierszych dni..i mam nadzieje, ze ułoża sie przynajmniej poprawnie :)

A teraz bebikowo..... czyli...
Byłam w sklepie oblookac  :o różne sprzęty dla bejbika.... i powiem tak o ile łatwo mi bylo doradzac, kupowac sis.... tak dzis dosżłam do wniosku ze kompletnie nic nie wiem....czego chce....  ::)
Jendo tlyko, zeby niekomplikowac sobie zycia to kupie zestaw startowy Aventu - i butle, i smoczki...będzie za jednym razem z głowy......... Co prawda mam zamiar karmic piersia wiec nie wiem czy mi 4 butle  konieczne są...  :-\
Napenwo nie będę  kupować odciągacza..moja sis ma dwa,a sprawdziła całą mase i  sie nei sprawdziły - nie ma jak pompa wypożyczona ze szpitala  :Naciaga:  
Wózek -  ??? zatsanwiam sie cyz nie wziasc od sis  -juz troche "zuzyty" ale akurat na zime by był, a kupic doero na wisone :) jakis sportowy, jak Maksiu bedzie większy...chcemy z A. miec taki zeby było łatwo na spacerki, wycieczki, rolki..etc...  ::) Choc widiząłm bardzo fajen głębokie..mi sie podobają  :D takie jak z danwych lat, na duzych kołach ze szprychami, i takie dosc wysokie, zbey nie schylac sie w pół do maluszka... ale to to z reguły mega cięzkie... a ja na 3 piętro bede musiała sie tarabnić...  :mdleje: no i pytanie czy jest sesn wydawac 1500, za sam głęboki... czy nei lepiej przeizmowac ze tsraym sis :)

DObra nie nudze......... ide zjeśc marchewke..od wczoraj mam ochote na marchewe z przerwami na.............. czekolade  ;)

Offline Martaxyz11

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9979
  • Płeć: Kobieta
Odp: Vall'owy wątek ciężarówkowy ;D
« Odpowiedź #496 dnia: 31 Lipca 2007, 16:41 »
hmm to podziwiam Cie za marzenia o takim wózku.. ja mam lekki i łatwy to wnoszenia oraz co wazniejsze mieszkam na parterze i to z podjazdem dla wózków ...ale gdybym miała nawet TEN SWOJ wnosic na 3 pietro NIGDY W ZYCIU !!!!!!!!!!
a co mowiac o takim jaki Ty mówisz...
zastanów sie i to bardzo mocno... najlepiej wez ten od sis co ona go ma.. i potrenuj teraz ... a potem zdecyzdujesz...

co do laktatorów... to akurat mi uratowały kamienie wiec mam inne zdanie co do ich pzrydatnosci :)

a butelczki będa na przyszłosc np. na wodę :) tylko będziesz smoczki wymieniać :)
"wszystkie zwieŻęta są rUwne, ale świnie są rUwniejsze"
Orwell G. "Folwark Zwierzęcy"

Offline Kasia*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14875
  • Płeć: Kobieta
Odp: Vall'owy wątek ciężarówkowy ;D
« Odpowiedź #497 dnia: 31 Lipca 2007, 17:37 »
śliczny mruczuś :Serduszka: :Serduszka:
Wszyscy mówią mi - kiedyś przyjdą lepsze dni, ktoś na dobre zmieni mnie, czekam na ten dzień

Offline Vall

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16385
  • Płeć: Kobieta
  • Żyć - oznacza wciąż wyrywać się do przodu!
  • data ślubu: 07.07.2007 :smile:
Odp: Vall'owy wątek ciężarówkowy ;D
« Odpowiedź #498 dnia: 31 Lipca 2007, 18:12 »
Cytuj
co do laktatorów... to akurat mi uratowały kamienie wiec mam inne zdanie co do ich pzrydatnosci

a widzisz Martus -włąnsie tak czytam, ze dziewczyny pisza, ze ok..chyba na zły transport, albo dosatwe sis trafiła  ;) POżyjemy  - zobaczymy -  w każdym razie mam dostepny chicco i avent chyba :)

CO do wózka napenwo masz racje i juz głowkuje co tu zrobic zbey moc bezpiecznie go zostawiac gdzies nizej  ::) ale mysle,ze stanie na wózku sis, a na wiosne (a raczej lato) lekki-sportowy :) Poza tmy ten co mi sie widzi głęboki odpada z uwagi na marne szanse umeiszczenia go w bagazniku w razie jakiejs podróży...albo raczje wejdzie wózek i nic poza nim  ;)

Klaudia ;) dzięki w iminiu Borysa  ;D

ps. małżuś dzwonił że juz za 40 min będzie  :frajer: i zbiera mnie na kolacje - a ja sie tak nażarłam  :Obiad: no ale nei będe grymasić bo znowu powie że nijak mi nie moze dogodzić  ;)

Offline Kasiq

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1269
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.09.2007
Odp: Vall'owy wątek ciężarówkowy ;D
« Odpowiedź #499 dnia: 31 Lipca 2007, 19:16 »
Ja o wózkach nie mam pojęcia , ale jakbym miała siostrę to bym raczej na jej zabazowała- szkoda kosztów- pieniądze przydadzą się na coś innego.
Smacznego i złóż proszę Arkowi najlepsze życzenia ode mnie. Buźka
z Tobą odeszły anioły...

Offline PumoRi

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1819
  • Płeć: Kobieta
Odp: Vall'owy wątek ciężarówkowy ;D
« Odpowiedź #500 dnia: 31 Lipca 2007, 19:26 »
aaaaa... jaki fajny kocio :) Mam nadzieję, że układy Maksio-Borys ułożą się pozytywnie :) Skoro kicio teraz tak chętnie mruczy do brzuszka :) Mój Czułi niestety od chwili kiedy zaszłam w ciążę jakoś mniej mnie lubi  :-\ myślicie, że zwierzak może czuć obecność nowej osóbki? Bo ja staram się z nim tak samo czule jak przed ciążą. Mam świra na punkcie tego kociaka... Ale od Kropka niestety będzie izolowany :(
A np. co do uczuleń, bo wiem, że przyszłe mamy, kocie właścicielki często tego się obawiają. Rozmawiałam z lekarzem i dowiedziałam się, że jeśli zwierzak jest pierwszy i dziecko wchodzi w świat, w którym już są alergeny, to duża szansa, że się na nie uodporni. Gorzej, jeśli dzidzia jest pierwsza i wtedy przychodzi zwierzak... Takich sytuacji lekarze odradzają.
Także Vall, nie myśl o oddawaniu kociaczka (ja sama nie biorę takiej opcji pod uwagę  :-\ ) i nie zamartwiaj się na zapas :) Znam kilka domów, gdzie jest maleństwo i kociak i życie toczy się radośnie :)

Najlepsze życzonka dla męża :)

Offline gosia_kwiecień

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2044
Odp: Vall'owy wątek ciężarówkowy ;D
« Odpowiedź #501 dnia: 31 Lipca 2007, 20:23 »
najlepsze życzonka dla męża :)
Kiciuś superancki, jak ja nie przepadam za kotami, moi ulubieńcy to psiaki, tak ten Twój jest powalający :)



gosia_kwiecień życzy miłego dnia :)

Offline :martyna:
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17583
  • Płeć: Kobieta
Odp: Vall'owy wątek ciężarówkowy ;D
« Odpowiedź #502 dnia: 31 Lipca 2007, 20:55 »
Vall, ale masz czadowego kota :) Normalnie nie mogłam sie napatrzeć na niego... bosski!!

Offline Vall

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16385
  • Płeć: Kobieta
  • Żyć - oznacza wciąż wyrywać się do przodu!
  • data ślubu: 07.07.2007 :smile:
Odp: Vall'owy wątek ciężarówkowy ;D
« Odpowiedź #503 dnia: 1 Sierpnia 2007, 09:02 »
dziękuję za komplemnty pod adresem Borysa  ;)
Gracias ża życzonka dla małża  :D

PumoRi - bardzo budując ejest to co napisałas :) I tego sie będę trzymać  :D

ps. bylismy wczoraj na kolacji w Szabli i Szklance - wspomnienia ślubne  ;) Było super...ale co z tego jak tlyko dotalrismy do domu znowu mnie nasłzy jakeis 'wąty"..przmeilczałam , poszłam spać... żeby nei psuc dnia..ale rano wstałam znowu lewą nogą...  ::)
No ale cały dzien przed nami.... może sie poprawi zanim Arke wróci... i nie oberwie mu sie..choc mam ochote na "poważną rozmowe"  ;)

Offline Kasiq

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1269
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.09.2007
Odp: Vall'owy wątek ciężarówkowy ;D
« Odpowiedź #504 dnia: 1 Sierpnia 2007, 09:44 »
Oj coś czarne chmury się zbierają- lepiej pogadać i wyładować atmosferę, zanim nadciągnie burza z piorunami. O czym miałaby być ta "poważna rozmowa"?
z Tobą odeszły anioły...

Offline rajdowka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7240
  • Płeć: Kobieta
Odp: Vall'owy wątek ciężarówkowy ;D
« Odpowiedź #505 dnia: 1 Sierpnia 2007, 09:57 »
Martus co do planowania, powrotu do pracy itp... faktycznie ciezki temat - nie potrafie sobie narazie tego wyobrazic ...

Borys cudenko - po prostu jest boski! ta jego "gniewna" minka hehehe ;D ale bym wytarmosila ;D

Offline Vall

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16385
  • Płeć: Kobieta
  • Żyć - oznacza wciąż wyrywać się do przodu!
  • data ślubu: 07.07.2007 :smile:
Odp: Vall'owy wątek ciężarówkowy ;D
« Odpowiedź #506 dnia: 1 Sierpnia 2007, 09:59 »
Cytuj
O czym miałaby być ta "poważna rozmowa

 ;) takie banialuki, czepiania sie - że nie okazuje nam tyle czułosci ile bysmy chcieli, że nie przytula,nie głaszcze Maksia - nie czeka na kopniaki,  że wraca z pracy chwila rozmowy a potem tylko komp, i takie tam..jak to zwykle - babskie gadanie :) heheheh

a my teraz potrzebujemy.................... wsparcia, bliskości...

No ale...nie wiem czy jest sens, bo facet chyba nie zrozumie, tlyko awantura będzie..bo jak mnie ponisą nerwy tooooooooooooooo   :Olaboga:

ps. z drugiej strony wiem, ze zmęczony, że pracuje całymi dniami, że jak przyjdzie to cche rzucic okiem na allegro, forum, pogadac z kumplami na gg, czy forum (ja robie to cały dzien  ;) )...ale co z tego że to rozumie jak i tak uwazma, ze jest mi źle...
typowe Babskei nastroje....  ::) wrrrrrrrrrrrr

Offline rajdowka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7240
  • Płeć: Kobieta
Odp: Vall'owy wątek ciężarówkowy ;D
« Odpowiedź #507 dnia: 1 Sierpnia 2007, 10:02 »
Martus bo faceci sa wzrokowcami i ciezko im chyba jeszcze "opiekowac" sie brzuchem ;D

Maja troche inne podejscie z tego co widzialam i slyszalam u znajomych :)

Offline Vall

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16385
  • Płeć: Kobieta
  • Żyć - oznacza wciąż wyrywać się do przodu!
  • data ślubu: 07.07.2007 :smile:
Odp: Vall'owy wątek ciężarówkowy ;D
« Odpowiedź #508 dnia: 1 Sierpnia 2007, 10:07 »
Martus bo faceci sa wzrokowcami i ciezko im chyba jeszcze "opiekowac" sie brzuchem ;D

Maja troche inne podejscie z tego co widzialam i slyszalam u znajomych :)

Kurcze i to jest właśnie to - że ja to wiem, rozumie... tzn Ta moja Racjonalna część  :D
ale ta Ciężąrówkowa ( a raczej babska natura - bo bez ciązy tez poapd asie w rózne stany...hehehe )... zbyt często teraz wygrywa...  ::)

Offline PumoRi

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1819
  • Płeć: Kobieta
Odp: Vall'owy wątek ciężarówkowy ;D
« Odpowiedź #509 dnia: 1 Sierpnia 2007, 10:17 »
faceci sa wzrokowcami i ciezko im chyba jeszcze "opiekowac" sie brzuchem ;D

mój mimo wielkiej miłości do nas też "nie miał cierpliwości", żeby trzymać mi rękę na brzuchu i czekać na kopniaczka. Ale jak na ćwiczeniach w szkole rodzenia zobaczył moją falującą koszulkę, to wzroku nie mógł oderwać, nawet jak już Kropek się uspokoił  ;D
Faceci...
Pogadaj z mężem, nie wiem, na co Twojego można złapać, ale ja zamiast krzyków, zaczynam płakać  :-\ Wtedy mężulkowi robi się przykro i jakoś dochodzimy do wspólnego punktu.
Pozdrowionka!