Wiecie co odkryłam....

na te moje bóle spojenia i kosci w srodku (chyba Maksio napiera swą główką) doskonale robia ćwiczenia ze szkoły rodzenia..a raczej to co nazywa sie aktywnymi pozycjami

heheh... tzn. bujanie bioderkami, albo ruchy okrężne... bóle staja sie mniej dokuczliwe

więc kochane bujamy się

ps. a wogóle sama siedze, męzul dzwonil ze dobrze będzie jesli dotrze do 20... nie czytałam nic nt pustego zołądeczka... nie chce sie martwić...
ps. czy myslałyscie juz nad antykoncpecja po.... kurka ja nie moge tabsów... i mysle o wkladce... duzo dobrgo czytałam o hormonalnej Mirenie (obecnie modna LadyInsert).... ale kurka moaj gin nei zakład.a.msuze popytac chyba jak będe w szpitalu z Maksiem

Podobno mozna ja załozyc zaraz po połogu, podobno nie wpływa na karmienie... podobno bardzo skuteczna i nie ma uibocznych a nawet wiele plusów... zakłąd asie na 5 lat.. (of course mozna wczesniej wyjąc)... i podobno szybko organizm wraca do siebie i nie upośledza płodności... Chętnie dowiem sie czegos więcje od kogos kto ją ma, uzywa

ps. podobno tylko ma minus jest droga?

ale nigdzie nie moge znaleśc what does it mean
