[Adiana]

Na odczepne, że kawalerowi jako "kosz" od rodziny panny się podawało kiedyś ?

Czekać, ile ? Aż dziecko podrośnie ?

[ooppoonnkkaa]

Ogórkowa mniam mniam  pomidorówka, koperkowa i śmieciucha mniam mniam 

[Elcik]

Uuuu czernina.... moje kubeczki smakowe zwariowały a tu do wakacji jeszcze tyle czasu ..... jemy ją zawsze jak na wieś jedziemy..

Czerniny nigdy nie jadłam i jakoś mnie nie ciągnie  Za to ogórkowa mniami 

Aga mylisz z czarną polewką  To nie była czernina   

[Adiana]

Możliwe, wszak dla mnie jedno i drugie nie brzmi mi zbyt dobrze 

[macher]

Sorki za nieobecność ale Królewicz Mateusz I wstał i trzeba było go przytulić, posmerać po plecach i .... podać syrop   u Was też taka jazda z podawaniem lekarstw ja nauczony zachowaniem Matiego zdejmuję już koszulkę i wolę umyć klatę niż 3 razy dziennie zmieniać koszulki. Łyżeczka nie wchodzi w rachubę tylko strzykawką . Tym razem został totalnie zaskoczony i nie zdążył mi oddać części ufffff  
Dzięki Ewuniu za wyjaśnienie ale nie do końca masz rację Ewuniu    Adianko http://pl.wikipedia.org/wiki/Czernina  nawet nie wiecie jak dawno nie jadłem bo Róża też by do ust nie wzięła   Tak w ogóle to Róża na początku naszej znajomości i samodzielności obawiała się robienia zup ale powiem wam, że ma dar a to czasami trzeba mieć bo jaką zupę nie zrobi to pychotka widocznie wkłada do zupy to co najważniejsze czyli "tajemnicę własnego serca"   Adianko wózek niby 14 dni oczekiwania  
Aguś śmieciucha znaczy na winie   zjem ale nie przepadam   Elcik   ja nie wiem kiedy skosztuję bo okręgi wakacyjne zmieniłem a tam się nie robi   No ale w ramach zup dzisiaj naleśniczki z nutelą, bananem i bitą śmietaną, powidła też są          

No popatrz Macherku a pamiętam jak dziś, jak polonistka nas przestrzegała przed myleniem nazw, bo jedno nie ma nic wspólnego z drugim... Może inne książki czytała 

[Adiana]

Wybaczcie mi, ale ta zupa wygląda okropnie i wcale się Róży nie dziwię, że tego nie tyka Ughhhh...

14 dni, ale pewnie roboczych co ?

[ooppoonnkkaa]

mirku śmieciucha czyli wiosenna zupka ze wszystkiego 

[macher]

Aguś znaczy na winie  co się wiosennego nawinie to do garnka  Adianko a jadłaś wiesz rozumie nie lubić ale po spróbowaniu  a flaki może korzystnie wyglądają zwłaszcza wiedząc i widząc pochodzenie   tak roboczych na Święta bez wózka ale tak też chcemy bo już zdecydowałem, że dodatkowo Miruś kupuje plecaczek 65 litrów plus torba a Róża będzie miała jedno zadanie Mati   
Ewuniu to nie ja to internet  a ja sądzę, że Twoja polonistka netu nie miała bidula     

[Adiana]

No nie jadłam, ale też i nie twierdzę, że nie lubię...mnie po prostu odrzuca na sam jej widok.....ot takie sprostowanie

[macher]

Kali rozumieć 

[marta082008]

Czerniny to ja bym chyba nie spróbowała...

[Adiana]

Ja to mam do tego uraz, za młodu pomyliłam barszcz z krwią w lodówce i sobie toto podgrzałam w garnuszku....wyobrażacie

chyba sobie jak to śmierdziało po chwili gdy się ścięło i zaczęło przypalać

Kali

[macher]

Adianko ale sobie wywarek zapodałaś  Kali nie być the donkey   
Ja tam lubię z ziemniakami  Mati pożera naleśniki a kupiłem mu gruszeczkę ale on się zachowuje jak by mu kazano g... jeść i drze papę trudno Mamusia zje 

[ASIA39]

cza(e)rnine  uwielbiam jest pyszna może faktycznie nie zafjnie wygląda ale jest pycha  wszystkie zupki lubie 

buziaki dla Was 

[macher]

Asiu witaj w Klubie    Właśnie dostałem telefon nie uwierzycie

 

[KAHA]

Nie jadłam...choć miałam okazję....dzisiaj pewnie bym spróbowała. Wtedy nie zjadłam, bo kolor zupce nadała .....krew kaczki, która miała imię...a ja z tych wrażliwych jestem i obawiałam się pawia przy stole....ot co. Pamiętam, że podana była w bulionówkach do tłuczonych ziemniaczków z tłuszczykiem i skwareczkami ma się rozumieć. Moje siostry uwielbiają do dziś dnia.

[marta082008]

Już? Tak szybko?

[macher]

Już jestem  z wózkiem  oczywiście w domku rozebrałem go do naga i całość wrzuciłem do pralki a szkielet wiosennie umyłem jak święta to święta tylko jest jeden problem ....    kto go skręci  Co do naprawy to przy okazji dokonałem przeglądu i nie powiem podoba mi się bo wymienili cały element a nie sztukowali czy kombinowali jak to Polacy 
Martuś wiesz szybko pewnie zarazili się przyśpieszeniem wydania Twojego prawka 
Kasiu warto spróbować tylko bez wyobraźni kanibala  Ja wolę ziemniaczki w całości do czarniny 
Sorki dzisiaj u Was nie pobiegałem ale jutro postaram się nadrobić lub dzisiaj późnym wieczorkiem     

[ASIA39]

ja jem czarninke ja macher  albo z kluseczkami własnej roboty 

super że wózeczek już jest szybciutko się uwineli 

[macher]

...i bardzo dobrze Asiu  właśnie trwa produkcja ogórkowej  a ja standardowo nie wytrzymuję i podżeram na razie jest ekstra twarz wykręca i taka ma być  Z dodatkowych informacji wczoraj nie pisałem ale kolanko chyba mi się psuje choć to nie problem widocznie tak musi być. Za chwilkę kąpiel Matiego i pewnie usłyszę TATO     nawet nie wiecie jak to lubię       

  Przeczytalam na wp ze od zmywania piersi rosną :D:D  wiec wiesz macherku u nas w pracy to teraz walka  :boks1:o to kto ma isc na zmywak bo kazdej marzy sie dede

No to życze wszystkim kolorowych snów  

[macher]

a powiem Ci ejwi- Córeczko, że dzisiaj sprawdzałem i u Róży bez zmian  czyżby nie myła ... naczyń 
jaki masz śliczny avatarek 

Przed chwilką mieliśmy niespodziankę Mati zwymiotował i za....wymiotował całe łóżeczko  ale już śpi sami nie wiemy co mu jest nie ma gorączki tylko katar i kaszelek rano i wieczorkiem... może się tylko objadł syropek dostaje hm... sam nie wiem.

[madziq]

dzieńdoberek 

[vonka]

w moim dzieciństwie też się zdarzały nocne wymioty z przyczyn niewiadomych

może się po prostu przeadł i żoładek się zbuntował

buziaki na dzień dobry  

[Adiana]

Aa gratuluję wózka, czyżby kryzysu się bali i się starają o klientów

Jak Mati się nie skarży na brzuszek, to może faktycznie za dużo zjadł ?

[Elcik]

Aga mylisz z czarną polewką  To nie była czernina  

Eee nie? moja rodzina na wsi zawsze twierdzi, że to to samo...... mój tata z wujkiem (przyszłym) pojechali sobie kiedyś po raz pierwszy do swoich narzeczonych na wieś (dwóch sióstr) i.... dostali czerninę (czarną polewkę wg mnie)...  ale było śmiechu, ale się nie zrazili
Tej zupki się nie ogląda, ją się siamie

A jak tam brzuszek?

Elcik tłumaczyłam kilka postów wyżej skąd moje przekonaniem więc nie będę się powielać  Nigdy się tą zupą nie interesowałam, bo nie mam zamiaru jeść 

Gratuluję szybkiego zwrotu wózka, no postarali się 

[Sylwina]

Wowwwww!
Dzien Doberek ...ale musialam nadrabiac  
Ja MAcherku nie musze miec z mieszkanka zdjec chociaz Mati przeslodki
Ja takie Szczecinskie ze spacerków proferuje
Zarty ,zartami..jak tam Mateusz juz lepiej??
Wózeczek juzzzzzz zrobiony??  No ladnie musiales pana w sklepie
przestraszyc grunt ,ze zaskutkowalo!
P.S
Ogórkowa  
czarnine raz mi kazano i powiedziano ze z krwii kaczki i od tego czasu dziekuje

Zycze miluskiego dzionusia... :-*sle