[macher]

Troszkę nas nie było Mateuszek odwiedził kolegę ur. 31.11.2007 rok Kacperek D śliczny chłopczyk a jaki spokojniutki 


Asiu dzięki za odpowiedź -  tak Mateuszek urodził się 27.06.2007
Elu -  zanim odpowiem prośba nie pisz ojcze bryyyyy jeśli oczywiście możesz, mam małą fobię na ten zwrot - dzięki
Po pierwsze oczywiście, że wykorzystuję światło naturalne lub dużą odległość nawet bardzo dużą (wtedy lampa własna bez dodatków)ale przy dużej rozdzielczości - Nikon D70s
Co do programów to jest ich kilka podstawowy to ACDsee wersja 5.0, do zabawy Collage Maker - prosty program ale bardzo polecam w nim można właśnie robić szybko nakładki fotek w dowolne tła. No a jak się chcę pobawić i mam czas to Corela 12 ale muszę mieć dużo czasu, Pozdrawiam.   

[merkunek]

Czytając ten wątek nie sposób się nie uśmiechać w ogóle fajnie tu, tak rodzinnie

[macher]

Witamy Wszystkich  - wczoraj oprócz odwiedzin u Kacperka Moi Rodzice zgłosili mnie do konkursu w Galaxi na Miss Bobasów a co może nie jestem piękny 



no i odrazu dostałem suweniry jakieś mniam, mniam, łyżeczki, zacisk do mleka generalnie już coś wygrałem więc nie jest źle 

merkunek - Dzięki  to dlatego, że w Życiu liczy się Miłość a kopać się w czoło można zawsze tylko po co 
Pozdrawiam 

[demka]

ale mnie dawno nie był o:d Mateuszek słodziutki- a te deserki to nie za wcześnie troszkę Nic małemu nie było

[ela]

Tu sawsze jest tak superowo bo wlasciciel superowy

[macher]

ela - Dzięki za miłą ocenę mam nadzieję, że z odpowiedzi o fotkach jesteś zadowolona 


demka - O JEZU TY ŻYJESZ - a taki żarcik sobie  , Witam Serdecznie   
co do objawów po deserkach jest niestety jeden i to bardzo ale to bardzo poważny. Na widok Deserku czy innego dodatku normalnie Mateuszek, aż się trzęsie i chce sam z siebie wyskoczyć aby już go dostać a przy tym minka to taki banan, że aż miło patrzeć.
W ramach uspokojenia naprawdę nic mu nie było oprócz gęstszych kupek ale to normalne. Na pewno nie dostanie jeszcze golonki choć zerka w jej kierunku z dziką namiętnością 

[demka]

Macher a no zyje i nawet mam się całkiem dobrze

Wyczytałam, że jogurty sa od 11 miesiąca... lekarz pozowlił Oliwce je wprowadzać ale dopiero teraz...a przeciez Mateuszek jest tak mały jeszcze Stąd me pytanie

[ela]

eeee no wlasnie ...wcieło mi dopowiedz  ostatnio tamk mam na forum...
A odpowiedz w pełni mnie satysfakjonuje
Pytałam bo zawsze te zdjecia takie ładne no i rewelacyjnie je robisz  w tym programiku !
Jak bede miała czas to napewno sobie sicagne i sie pobawie troszku

[macher]

Z lekarzami to jest tak oni radzą, mówią a kończy się tym, że dzieci chowane jak w inkubatorze łapią wszystkie alergie i cholera wie co jeszcze ( to cytat moje siostry  ). Na ten przykład co leprze gerber w postaci ziemniaczka z marchewką czy naturalna papka z ziemniaczka z masełkiem    Z jogurtami jest tak samo. Mateuszek nie dostał kolki, nie miał żadnych sensacji a wręcz przeciwnie łaknie jogurta  jak ryba wody, przybiera na wadze proporcjonalnie do wieku więc tylko się cieszyć  To tak tylko na marginesie żywienia.

PS. Ewelinka mam mały wyjazd więc na forum dopiero w środę się pojawię 
      ela - cieszę się, że podpowiedzi się przydały, pozdrawiam 

   

[ela]

Ps. To czekamy do srody

[*Ewelina*]

Czesc ja dopiero teraz   cala niedziele sobie odpoczywalam.. ale mi dobrze bylo a od jutra do roboty.

Dobrze ze Mateuszek je a nie trzeba go sadzac na parapecie i karmic.

[macher]

Witam Ewelinko  a znam taką jedną, którą trzeba było sadzać na parapecie i widząc światła w bloku na przeciwko mówiła "Duchy Mają Oczy"
No i do dzisiaj jej tak zostało, że na wadze to raczej nie przybiera 

[*Ewelina*]

Ja tez znam taką   moze troszeczke wkoncu przybiore na tej wadze teraz dopiero

[macher]

Pobite Gary to się nie liczy bo teraz to waga na dwoje jest dzielona a Ty dalej Kawał Kobity jesteś normalnie Pucianowska 

 

[Chrzestna]

Dzieki braciszku za cytowanie mnie ale czy nie mam chociasz troche racji ja wychowalam 3 dzieci i robilam sama zupki,papki i soczki.wiem ze teraz sa inne czasy ale czy lepsze

[*Ewelina*]

heheh a no to fakt ale moze gdzieniegdzie mi przybędzie

[macher]

W nawiązaniu do "gdzie nie gdzie" prosił bym ani słowa o Seksie  bo te miejsca pewnie zarezerwowane jedynie dla Sebka 
Na koniec dnia pozdrowionka od Mateuszka Ewelinko i Agnieszki 

[*Ewelina*]

A dziekowac dziekowac

[macher]

Witam wiem, że to nie środa ale w te pędy wracałem do domku i już jestem 
Mateusze w czwartek ma szczepienia o 13.30 więc proszę trzymać kciuki. Wczoraj był kąpany przez Mamusię i był bardzo zdziwiony bo to nie ta twarz a w dodatku Ona miała włosy  ale są i plusy bo zdziwienie spowodowało, że nie nachlapał po całym swoim pokoiku jak to ma teraz w zwyczaju. Za dnia najlepiej mu się śpi na dworze ale czasami smoczek jak by nie tam gdzie powinien



 

[ela]

Ejjj tatus nie wiesz gdzie się wsadza synkowi smoczek  ? he he
Za szczepienie oczywiscie trzymamy kciuki

[*Ewelina*]

Pewnie ze trzymamy kciuki Mateuszek da rade i bedzie dzielnym chłopcem.

[macher]

Dzisiaj dzień szczepień - Mateuszek od rana jakby przeczuwał ciężkie chwile 
Po pierwsze o 6 rano po nocce nie chciał jeść, nie płakał i po przebudzeniu, przebraniu po chwili zasnął. Wstał o 9 i grzecznie poczekał aż się jedzonko uszykuje - niespotykane zawsze głośno domagał się jedzenia. Zjadł i spokojnie bawił się na macie to kolejny cud.
Niech mi ktoś powie, że Dzieci nie odczuwają tego co się ma wydarzyć bo jak odebrać jego zachowanie .
Apel do Wszystkich o trzymanie kciuków za jak najmniejszy płacz Mateuszka bo płacz na pewno będzie.
Pozdrawiam  - ciężki Dzień przed Mateuszkiem . 

[pomarancza]

Trzymamy kciuki!!!! Moja mała była ostatnio na szczepieniue bardzo dzielna - 3 ukłucia i tylko lekko pisnęla bez płaczu. Za to przy ubieraniu taką arię wykonała, jakby ja ze skóry obdzierali, zresztą często tak ma bo nie cierpi się ubierać.

[*Ewelina*]

I jak tam po szczepieniu?? Trzymam kciuki

[ela]

Starał się pokazac ze jest najgrzeczniejszym i najcudowniejsym dzieckiem na swiecie tylko po to abyscie go nie zabierali na kłucie dupki

[macher]

Jak widać już jestem a czy szczęśliwy  . Tatko i Mama mówią, że byłem dzielny ale od początku.
Najpierw mnie zważyli, zmierzyli i zbadali więc ważę 7700 a mierze 74 cm poza tym stan zdrowia oki i niestety diagnoza nadaję się do szczepienia. Potem poszliśmy do takiej na biało, stroiła głupie minki i nawet mnie uwiodła bo zacząłem się do niej śmiać aż tu nagle jak mi nie kujnie i niestety musiałem ją skrzyczeć tzn ponoć lekko płakałem ale zaraz Tatko wziął mnie na rączki i jak pokazał mnie w lusterku to stwierdziłem, że facetowi nie wypada beczeć i tyle mnie słyszeli a co  .
Potem na szczęście spacerek i sobie pospałem a w domku standarcik o 19 kąpiel pojadłem i teraz już śpię bo nie chce mi się z nikim gadać muszę troszkę odpocząć  wszak jestem .  Pozdrawiam wszystkich i dziękuję za trzymanie kciuków   
 

[*Ewelina*]

NO i jednak nie taki Diabeł straszny :* dzielny BRACISZEK

[macher]

To wcale nie był diabeł tylko szczepienie a jak chcesz Kochana Siostrzyczko zobaczyć diabełka to diabełek wygląda tak



to po mieszance ziemniaczano marchewkowej normalnie pychotka więc poprosiłem o dokładkę 

 

[pomarancza]

a ile Mateuszek ma dokładnie miesiecy, bo wagę ma ładniutka. moja mała tez waźy cos koło 7700, ale ostatnio nic prawie nie przybyła. narazie dobrze wygląda, no i do tej pory to zawsze miała nadwagę, hehe

[macher]

Dokładnie to urodził się 27 czerwca więc 4 miesiące i 13 dni z dzisiejszym  Na dzisiaj zaczął troszkę układać sobie inny rytm jedzenia po butli około 23 nawet nie bardzo mu się chce jeść o 6 rano. Przebudza się na chwilkę po marudzi bo trzeba pieluszkę zmienić i zasypia do 8.30.
Generalnie przybiera prawidłowo tak w granicach max w swojej kategorii wagowej