Mateuszek podziwiał dzisiaj samego siebie w komputerze



Zainteresowanie wykazywał dość duże a zwłaszcza gdy włączyłem mu z kompa muzykę dla dzieci

Dzisiaj okazało się, że jest coś czego się boi. Mateuszek podczas kąpieli bawił się zabawkami a dokładnie też kotkiem. W ramach nauki mówiłem mu Mateuszku to kotek, kotek robi miau. Po kolejnym miau, miau i kici kici tak się rozpłakał, że ciężko go było uspokoić. Jak widać doznaliśmy nowego doświadczenia pedagogicznego. Rozumie żeby płakał przy kwa, kwa ale miau.
Pozdrawiamy wszystkich, tych tylko podczytujących zapraszamy do wpisów