oj tak Madziu a w sobotę ubieramy choinkę co by na 6 już była

Mati dzisiaj był bardzo dzielny bo obudziłem go o 8.10 i już jesteśmy po kontrolnym badaniu krwi Matiego. Pamięć dziecka jest ogromna. Przed drzwiami laboratorium Mati pokazuje mi paluszki i mówi, że ma "zime-zimne" i trzeba ogrzać

Samo badanie w miarę a jedyny duży płacz to jak Pani zakleiła paluszek i zrobiła lalę
Dodatkowo my dzisiaj sami do jutra bo Mamusia Róża pojechała na 2 dniowe szkolenie ...hm w SPA.... ale śmieszne

przynajmniej troszkę odpocznie

My dalej szykujemy niespodziankę bo o badaniu Róża nie wiedziała a teraz bierzemy się za okna

Miłego dzionka Kochanym Ciociom

Adianko - Agnieszko

to z powodu zamknięcia prze Ciebie wątku

Miłego dzionka dla Ciebie i Weronisi