zamówiliśmy już zaproszenia!!
w końcu!!
wg mnie sa naprawdę urocze
i tutaj pojawia się pytanie...
sam tekst nie zajmie wiele miejsca na zaproszeniu, dlatego zaproponowano nam umieszczenie wierszyka o "bileciku wodnym" wlasnie na zaproszeniu zamiast dołączania do niego tzw. bilecika...
tylko zastanawiamy się czy to nie bedzie czasem "nieeleganckie"... ?
Zaproszenia rzeczywiście urocze

Moim zdaniem umieszczanie informacji o tym, że chcecie dostać kaskę jest trochę niesmaczne (podkreślam, że to tylko moje zdanie, ponieważ prosiłaś o opinie). Ja odebrałabym to tak, że ktoś wymusza na mnie, żeby mu dać prezent. A co w takim razie z zapewnieniem, że zapraszam kogoś, bo mi zależy, żeby się cieszył razem ze mną, a nie po to, żeby mi coś dał? Wiadomo, że na ślub nie idzie się z pustymi rękami, ale nie uważam za stosowne wymuszać coś na gościach. A jak goście będą chcieli wiedzieć co sobie życzymy to zapytają chociażby rodziców albo kogoś z rodziny. U nas wszyscy wiedzą, że mieszkamy razem od 3 lat, a pół roku we własnym mieszkaniu, więc takie podstawowe rzeczy do domu już dawno mamy. A 5 żelazek nie bedzie tragedią i zawsze można je wystawić na Allegro

w piątek byliśmy w USC 
podjęłam już decyzję, że po ślubie będę nosiła nazwisko mego męża!! nie mogę się doczekać!!! 
Fajnie, że macie USC załatwiony

Nas to jeszcze czeka, ale wpłaciliśmy już kaskę za akt małżeństwa, więc jest szansa, że wszystko pójdzie gładko. My z nazwiskiem mieliśmy umowę, że ten kto się oświadczy tego nazwisko bierzemy oboje

Tak więc zmieniam na nazwisko Grzesia

my dziś śmigamy na ostatnie nauki przedmałżeńskie...
A nauki robiliście u siebie w kościele czy gdzieś w poradni? My właśnie poszukujemy miejsca, żeby je zrobic.
Jak było?
Hm... nie ma się czego bać... pytania wg schematu... zdaje sie, ze na forum mozna znalezc najczesciej stosowany wzor protokolu.
To naprawde nic strasznego!! Nie wiem skad sie wziela ta opinia, ale sama jej uleglam...
Jeszcze raz podkreślam, że nie ma czego się bać 
Ja też się stresowałam, a było całkiem sympatycznie. Najlepiej przeczytać sobie wcześniej pytania (na naszym Forum też są), żeby nie było zaskoczenia i nie stresować się za mocno, bo przecież księża nie gryzą (z reguły

)