Anulka, chyba masz rację, ze mu ciasno bo rozpycha się jak nie wiem co:)
a Mateusza tam gdzieś nie było w pobliżu
hahahhahaa .... może się maluchy jedne umówiły, że się z matkami trochę podroczą
No i dupa blada ..... poleżałam chwilę bo mnie zmogło jak niemowlaka ... wstałam i nic nie boli ....
Mama dzwoniła, opowiedziałam jej co i jak i sie zaczęła ze mnie śmiać :/
Mądrala .... jak zaczęła mnie rodzić to sama sobie taksówkę zamówiła i sama pojechała do szpitala bo była sama w domu w tym momencie. Twarda z niej sztuka
