Autor Wątek: Nasze maleńkie szczęście:)  (Przeczytany 59458 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline Vall

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16385
  • Płeć: Kobieta
  • Żyć - oznacza wciąż wyrywać się do przodu!
  • data ślubu: 07.07.2007 :smile:
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #1200 dnia: 6 Grudnia 2007, 14:16 »
Posiedzimy z Tobą  :tak_2: :tak_2: :tak_2:

Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #1201 dnia: 6 Grudnia 2007, 14:37 »
ja też sie wpraszam!
Monia może jakaś kaffka i ciacho?
albo lepiej jakąś sałatkę
coś zaraz skołuję







Offline ~monika~

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3321
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.08.2006
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #1202 dnia: 6 Grudnia 2007, 14:47 »
Ania, ja po pierogach właśnie jestem!!!!!!!!! Pęknę jak jeszcze te pyszności zjem:):):)

Ale kawkę to sobie właśnie popijam.
Dziewuszki moje drogie, smacznego:)

Hehheehe ..... zainspirowana zmierzyłam sie w pasie .... 111 cm jak w mordę strzelił:) Mamma mia!!!!!
Ale mi się boczki rozrosły więc i je musiałam objąć :)

Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #1203 dnia: 6 Grudnia 2007, 14:52 »
a ja głodna siedzę  :-\
maciek pojechał coś tam załatwiac i czekam i czekam i czekam.....
i ja też mam  111 cm - właśnie sie zmierzyłam  ;D

Offline ~monika~

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3321
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.08.2006
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #1204 dnia: 6 Grudnia 2007, 15:19 »
To ja chyba źle się zmierzyłam:) Bo wydaje mi sie, żem większa:)

Właśnie przyszła teściowa z pracy i .... dostałam prezent:)
A właściwie to Filip dostał - pozytywkę-kurczaka:)
A mama,żeby miała jeszcze większy tyłek to czekoladki i mandarynki:)

Offline Vall

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16385
  • Płeć: Kobieta
  • Żyć - oznacza wciąż wyrywać się do przodu!
  • data ślubu: 07.07.2007 :smile:
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #1205 dnia: 6 Grudnia 2007, 15:25 »
ale smakowita sałatka  :o :o :o

ale co ja w tle ujrzałam :) co za serial  :o wszechczasów  :D :D :D

u mnie 115 cm  :-\ :-\ :-\


Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #1206 dnia: 6 Grudnia 2007, 15:59 »
a to zdjęcie to ściągnęłam gdzieś z neta
my zaraz idziemy na jakieś pyszne jedzonko - bo ja dalej głodna  ;)
monia ale mierzysz brzuch na wysokości pępka?

Offline ela

  • Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 22579
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.08.2005
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #1207 dnia: 7 Grudnia 2007, 00:13 »
heheh ja też pierwsze co zobaczyłam to MODE :)
To, że się uśmiecham, śmieje i żartuje jak zawsze nie znaczy, że u mnie jest zajebiście. Ja po prostu nie lubię pokazywać, że jest mi bardzo źle. -

Offline Vall

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16385
  • Płeć: Kobieta
  • Żyć - oznacza wciąż wyrywać się do przodu!
  • data ślubu: 07.07.2007 :smile:
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #1208 dnia: 7 Grudnia 2007, 07:30 »
Prosim o meldunek... :)

Offline ~Ania~
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 24071
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2006-10-07
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #1209 dnia: 7 Grudnia 2007, 10:33 »
Ja tez mode zobaczyłam :):):) Ten serial jest niezły - mozna pół roku nie ogladaca po 5min wszystko sie wie ;D

Moniu jestes?

Monisia pewnie sie szykuje do szpitala lub juz na porodówce bo prorok Anulka33 przewidział ze dzis Filipcio sie urodzi ;) ;D

Offline ~monika~

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3321
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.08.2006
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #1210 dnia: 7 Grudnia 2007, 10:37 »
Cześć i czołem ... kluski z rosołem ;)

Wczoraj wyciągnęłam M na długi spacer i .... pół nocy nie spałam, tak mnie wszystko bolało.
No ale na tym koniec ..... nadal w dwupaku i nie zanosi się jak na razie na zmianę.

Czuję się jakby czołg po mnie przejechał ....
Zjem śniadanie, pod prysznic, a po południu jadę do mamy .....

Nie będę pisać czego chcę bo Wy doskonale wiecie .......

Offline ~Ania~
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 24071
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2006-10-07
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #1211 dnia: 7 Grudnia 2007, 10:57 »
Po południu to ja prosze na porodówke  ;D

Offline ~monika~

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3321
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.08.2006
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #1212 dnia: 7 Grudnia 2007, 11:05 »
Aniu, bardzo chętnie tylko niech coś się wreszcie zacznie dziać;)

Vall - 30.11
Lea - 1.12
Antalis - 2.12
rajdówka - 3.12
ela - 4.12
jagna77 - 5.12
megi28, *Mimi* - 6.12
anulka33 - 7.12
merkunek - 8.12
elicik - 9.12
martyna1985, Kasia-Wrocław - 10.12
asia, Anusia-szczecin - 12.12

Offline Vall

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16385
  • Płeć: Kobieta
  • Żyć - oznacza wciąż wyrywać się do przodu!
  • data ślubu: 07.07.2007 :smile:
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #1213 dnia: 7 Grudnia 2007, 11:39 »
Moniczka..widze, ze samopoczucie mamy podobne..ale dzis ponoc biomet niekorzystny ;) ;) ;)

Offline ~monika~

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3321
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.08.2006
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #1214 dnia: 7 Grudnia 2007, 13:10 »
Ja mam nierówno pod sufitem ale co tam :)
Wykąpałam się i i przygotowałam tak jakbym miała jechać na porodówkę ;););)
Za 15, h teść zawiezie mnie do rodziców i będziemy z mamą ustalać strategię na niedzielę.

Brzucho mi twardnieje jak wściekły ........ momentami kamień .....


Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #1215 dnia: 7 Grudnia 2007, 13:20 »
hej Monia!!
przesyłam buziaki i moze choc trochę lepszego nastroju  :-* :-*

Offline ~monika~

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3321
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.08.2006
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #1216 dnia: 7 Grudnia 2007, 13:21 »
Nastrój Aniu całkiem całkiem:) Dzięki o Tobie również:)

Zaraz mi brzuch pęknie ...... co ten Fifulec wyprawia?

Offline Vall

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16385
  • Płeć: Kobieta
  • Żyć - oznacza wciąż wyrywać się do przodu!
  • data ślubu: 07.07.2007 :smile:
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #1217 dnia: 7 Grudnia 2007, 13:55 »
o co chodzi z ta strategia na niedzielę  ::) :) :D ??? :o

Offline Jagna77

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5924
  • Płeć: Kobieta
  • Mateuszek cały nasz świat ....
  • data ślubu: 08.04.2007 *WIELKANOC*
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #1218 dnia: 7 Grudnia 2007, 16:40 »
Teraz pasuje tutaj

Europe "Tha final Countdown" 

Wszystkie 3 foremki maja te wielkie odliczanie  ;D

Offline ~monika~

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3321
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.08.2006
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #1219 dnia: 7 Grudnia 2007, 19:58 »
Marta, no bo lekarz kazał mi przyjść do szpitala dzień po terminie, a to wypada właśnie w tą niedzielę.
a mi sie nie uśmiecha leżeć tam bezczynnie jeśli nie będzie takiej konieczności, np. nie będzie skurczy bo wywoływać i tak porodu tak od razu nie będą.
Może zrobią mi tylko ktg i jak nic się nie będzie działo to wrócę do chatki:)
No ale nie ma co wybiegać w przyszłość, zobaczymy za dwa dni.


Byłam u mamy i ta wyciągnęła mnie do sklepu:)
Kupiłam mojej chrześnicy prezenty na święta bo babcia leci do niej do Anglii 21 grudnia więc weźmie je ze sobą przy okazji.
Ja sobie kupiłam zapas większych rozmiarowo majtasów do szpitala (gorzej jak można tylko tych jednorazowych używać).
No i mamunia chciała mi szlafrok nowy kupić ale nie było czerwonego w moim rozmiarze więc jutro podjedzie do jeszcze jednego sklepu i jak będzie to mi kupi:)
Uparłam sie na czerwony bo był śliczny ale tylko wielgachne rozmiary zostały.

Mama jak mnie zobaczyła od razu stwierdziła, ze brzuch mi opadł i sie wyciągnął do przodu i jakoś tak zapadł po bokach no i w ogóle wygląda jak tuż przed porodem:)
Oby to były prorocze słowa:):):)

Nogi mam spuchnięte jak balony i brzuch nadal jak skała.

Jeja ...... jutro termin .......

Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #1220 dnia: 7 Grudnia 2007, 21:29 »
Monia pewnie ci zrobią ktg i zbadają i odeślą do domu - no przynajmniej tak było u mnie
i kolejna wizyta za tydzień czyli u mnie to poniedziałek
chyba nie będą ci tak od razu wywoływć - no ale wiesz - u ciebie może być inaczej
mi na spuchnięte nogi pomaga trzymanie ich wyżej no i masaż stóp w wykonaniu męża  ;)

Offline beyonce

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 960
  • Płeć: Kobieta
  • Tylko w twoich dłoniach jestem jak melodia...
  • data ślubu: 18.08.2007
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #1221 dnia: 8 Grudnia 2007, 08:03 »
 :hello:

Offline Vall

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16385
  • Płeć: Kobieta
  • Żyć - oznacza wciąż wyrywać się do przodu!
  • data ślubu: 07.07.2007 :smile:
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #1222 dnia: 8 Grudnia 2007, 08:20 »
czyli Monis obie...w niedziele..bedziemy miały "chwile" prawdy  ::)
tylko ze ja wieczorkiem ok 20 dopiero....

tez nie usmiecha mi się lezenie i czekanie tam.... niby pod kontrolą etc...ale daj spokoj ..uziemiona  w łozku, do okola wiadomo rózne tragedie.... ::) Nie damy się kochana  :-*

Offline ~Ania~
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 24071
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2006-10-07
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #1223 dnia: 8 Grudnia 2007, 10:22 »
Moniu to juz na pewno lada chwila, inaczej byc nie moze :)
Jeju... przypominaja mi sie czasy jak to mnie dotyczyło :) Dziwne uczucie... fajne... :D

Offline ~monika~

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3321
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.08.2006
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #1224 dnia: 8 Grudnia 2007, 11:29 »
Hej,

spałam znów do 22 ale nie dziwota skoro pół nocy się przewalałam boku na bok (zakupy z mamą dały mi w kość).
Wmusiłam przed chwilą w siebie dwie kromczyny bo jest mi niedobrze jak na początku ciąży .... bleeeee .....

O rozdrażnieniu to ja może nic nie będę pisać bo szkoda nerwów ... dziś mamy termin z OM.
No nic .... czas zacząć sie uczyć cierpliwości, w końcu będzie nam już do końca życia potrzebna ;)

p.s. Kochanie Ty moje malutkie ....... mamusia ładnie prosi:)

Z innych info, to właśnie przyjechała geodetka i M poszedł z nią na naszą działkę.
Będą ja w końcu dzielić i możemy potem wystawiać część na sprzedaż:):):)

Offline asia

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 9607
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.09.2005r.
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #1225 dnia: 8 Grudnia 2007, 11:34 »
Monisiu  :przytul:
"Fifi - zapraszamy do nas! Mówię Ci jak po tej stronie brzuszka jest suuuuper! A Rodziców masz fantastycznych - już to pewnie wiesz ale po tej drugiej stronie brzuszka przekonasz się o tym jeszcze bardziej  :D"

Offline Vall

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16385
  • Płeć: Kobieta
  • Żyć - oznacza wciąż wyrywać się do przodu!
  • data ślubu: 07.07.2007 :smile:
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #1226 dnia: 8 Grudnia 2007, 19:48 »
 :) co tam wieczorkiem??

Offline megi28

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1273
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.09.2006
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #1227 dnia: 8 Grudnia 2007, 21:05 »
Może Fifi posłuchał się ładnie :) oby!!!!!!!!!!


Offline ~monika~

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3321
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.08.2006
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #1228 dnia: 8 Grudnia 2007, 22:22 »
Niestety nie słucha się maluch jeden mamy :/

Tak chciałam tego uniknąć ale nie ma rady .... jutro po obiedzie marsz do szpitala i zobaczymy co będzie :/
Sama jestem ciekawa czy mnie zostawią czy odeślą do domu.
Spakowana już jestem .... choć wcale mi sie to nie podoba ..... dobrze, ze mama tam pracuje to w razie gdyby mnie zostawili będzie w ciągu dnia do mnie zaglądać ...
Ja nigdy w szpitalu nie leżałam i prawdę mówiąc jestem trochę przerażona ....
Vall - 30.11
Lea - 1.12
Antalis - 2.12
rajdówka - 3.12
ela - 4.12
jagna77 - 5.12
megi28, *Mimi* - 6.12
anulka33 - 7.12
merkunek - 8.12
elicik - 9.12
martyna1985, Kasia-Wrocław - 10.12
asia, Anusia-szczecin - 12.12

Offline :martyna:
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17583
  • Płeć: Kobieta
Odp: Nasze maleńkie szczęście:)
« Odpowiedź #1229 dnia: 8 Grudnia 2007, 22:29 »
Monia, nie jest tak źle w szpitalu...ja tez lezalam teraz pierwszy raz i mialam strasznego stresa!! Choc dziewczyny czekajace na porod odczuwały to troche inaczej.