Dzień dobry ciotki-hazardzistki:)
Ja tu wchodzę po ciężkim dniu i nawet niezłej nocy i co widzę ....

hazard sie i u mnie szerzy:)
Wczoraj po zakupach padłam jak kawka.
Przespałam 2 h po południu, a potem to wegetowałam w łóżku do późnego wieczora.
Brzuchol się coraz częściej napina, kilka razy delikatnie mnie pobolewał jak na @ ale tak lightowo.
A Fifi akrobacje wyczyniał w środku bo w pewnym momencie miałam na brzuchu "gule" w dwóch różnych miejscach, komicznie to wyglądało:)
Noc minęła jako tako, spałam dość długo, zjadłam śniadanie, posprzątałam troszkę, a M teraz odkurza:)
Zgaga mnie okropna męczy i ogólnie jakiś dzień niespecjalny.
Ciśnienie mam dziś bardzo niskie 112/59 więc pewnie stąd to dziwne samopoczucie.
Chyba sobie jakąś kawkę małą strzelę.
-------------------------------------------------------
No to możemy obstawiać .... zobaczymy której cioci Filip posłucha:)
Vall - 30.11
ela - 4.12
megi28 - 6.12---------------------------------------------
A ja mam niespodziankę:)
M zrobił wczoraj zdjęcie łóżeczka swoją komórką i proszę bardzo:)
łóżeczko z "gołym" jeszcze materacem

i z przewijakiem
