Ja też muszę dołożyć swoje 5 groszy do wątku o san-sebastian. W maju tego roku grali na moim weselu i mimo, jak wielu twierdzi, nie są za tani, są warci swojej ceny. Do dziś goście wspominają zabawę i chwalą orkiestrę, która potrafiła zagrać wszystko o co poprosili. I to dla mnie jest najlepsza opinia.
Każdy z tej czwórki ma wspaniały głos, dzięki czemu są w stanie zaśpiewać dosłownie wszystko. Od What a Wonderful World - Louis Armstronga, poprzez Hey Ya - Outcasta, I Will Always Love You - Whitney Houston aż po MC Hammera - U Can't Touch This. Wybawiłam się niesamowicie. A Pan w białym garniturze nie tylko świetnie śpiewa, ale jest też niesamowitym wodzirejem. Potrafił od początku wyrwać wszystkich do tańca, nawet męża mojej świadkowej, który zazwyczaj na weselach stoi na zewnątrz i pali papierosy (mam nadzieję, że się nie obrazi za przytoczenie jego przykładu, ale przecież sam wie, jaki jest ;p ). Poza tym pilnował dokładnie czasu, żeby zmieścić się ze wszystkimi zaplanowanymi atrakcjami i świetnie w tym zakresie współpracował z naszym świadkiem.
Być może jestem szczęściarą, ale złego słowa nie mogę o zespole powiedzieć. Podobnie jak o restauracji Dąbska 7, ale to opiszę w osobnym wątku forum.
A może tak już jest, że najczęściej na forach wypowiadają się przede wszystkim niezadowoleni klienci? Czas zatem to zmienić. . .