Asia-85 ,AndziaK , AGULA , *Mimi* ,Nika , Anusia-szczecin witam Was seerdecznie .
W sumie to nie wiem czy humor mi sie poprawil bo mialam tyle pracy ,ze dopiero sie wyrobilam , wreszcie wzielam prysznic a teraz spokojnie siadlam do kompa . Padam ze zmeczenia ale przynajmniej nie mialam czasu o niczym innym myslec tylko co tu jeszcze mam do zrobienia.
Maz kupil na wsi francuzka kaczke wiec ugotowalam na niej rosol, zrobilam zrazy ze schabowych z farszem pieczarkowo -jajecznym , doprawilam udka z kurczaka aby je jutro upiec , podszykowalam takze surowke ze swiezej kapusty , jutro tylko zrobie sos z wywaru po zrazach , ugotuje ziemniaki a makaron juz jest ugotowany. Bedzie nas tu razem 6 osob wiec troche tego na wspolny obiadek musialam zrobic.
A ziemniaki to mi nawet maz obral , ja je tylko pokroilam na mniejsze kawalki i wyplukalam.
Na noc musze wziasc sobie no-spe , nogi mi troche spuchly ale po tym maratonie to chyba normalka .
Pozdrawiam i do jutra papatki.