Dobrze piszecie kochane , tylko szkoda ,ze musialam sie wkurzyc na ta lekarke.
No ale juz postanowilam ,ze faktycznie zostane tutaj , faktycznie ta lekarka z przychodi prowadzi moja ciaze od samego poczatku i nawet ostatnio na wizycie mowi, ze polozy mnie wczesniej bo woli zaplanowac cc niz na szybkiego np w nocy i ,ze ja bede lepiej przygotowana bo mi zrobia swieze badania i oczyszczone bede miala jelita i wiadomo dla lekarza tez latwiej na planowany zbieg isc niz biec jak juz wody odejda i beda skurcze. Stwierdzila ,ze mysli o cc w 38-39tc bo nie ma zamaiaru za wczesnie wyciagac maluszka z brzucha , to byly jej slowa i nawet ladnie sie do mnie usmiechnela. Wiec 7 listopada na wizycie bede wiedziala cos wiecej , oczywiscie jesli sie nic nie bedzie dzialo wczesniej

Wiecie juz mi lepiej jak pomysle ,z ebede blizej meza i tesciowej , oni nie pozwola mi krzywde zrobic a kolezanka z cc zadowolona , to co ja tu bede sie nad soba rozczulala :PWez sie babo w garsc i tyle

Wiem , wiem ,ze jakby cos sie dzialo mam dac Wam tu znac , jakbym mogla milczec
