Autor Wątek: Suknia z trenem  (Przeczytany 15339 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline asia12

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 160
Suknia z trenem
« Odpowiedź #30 dnia: 19 Kwietnia 2007, 07:55 »
tylko że jak są takie falbanki to tego trenu aż tak nie widać jak jest podpięty, wczoraj na przymiarce krawcowa złapałam mi materiał i pokazał jak będzie wyglądać podpięty tren jakoś to mi się nie spodobało, nie wiem ale może jest bardzo wybredna
url=http://www.przewodnikmp.pl] [/url]

Offline AndziaK
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7929
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.06.2007 r.
Suknia z trenem
« Odpowiedź #31 dnia: 19 Kwietnia 2007, 08:07 »
Cytat: "asia12"
wczoraj na przymiarce krawcowa złapałam mi materiał i pokazał jak będzie wyglądać podpięty tren jakoś to mi się nie spodobało, nie wiem ale może jest bardzo wybredna

Asiu ważne jest byś TY czuła sie w sukni wygodnie i pięknie, więc jesli uznałas że tren bleee to OK :)



Offline asia12

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 160
Suknia z trenem
« Odpowiedź #32 dnia: 19 Kwietnia 2007, 08:17 »
i chyba tak zrobię i zostanę przy oryginalnej sukni - zgodnie z modelem czyli bez trenu i z kwiatem przypiętym, choć do tego tez się muszę przekonać
url=http://www.przewodnikmp.pl] [/url]

Offline Elcik

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4144
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.06.2007
Suknia z trenem
« Odpowiedź #33 dnia: 19 Kwietnia 2007, 09:38 »
Hej,
Ja też będe miała suknie z trenem. Jest on podbięty na wstążki i moja poprzedniczka mówiła, że wcale go nie czuła. Fotkę z boku możesz zobaczyć u mnie w odliczanku.


Offline *Mimi*

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2334
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 07.07.07 :-)
Suknia z trenem
« Odpowiedź #34 dnia: 19 Kwietnia 2007, 09:47 »
najważniejsze jest to żeby Panna Młoda czuła się w skuni jak najlepiej ;)
komfort psychiczny i fizyczny w tym dniu jest ważny!!!
asia12 jeśli dobrze czujesz sie bez trenu to lepiej żebyś go nie miała
Cytat: "asia12"
tylko że jak są takie falbanki to tego trenu aż tak nie widać jak jest podpięty, wczoraj na przymiarce krawcowa złapałam mi materiał i pokazał jak będzie wyglądać podpięty tren jakoś to mi się nie spodobało, nie wiem ale może jest bardzo wybredna

wcale nie jesteś wybradna - przecież to Twój dzień:) Ty jesteś najważniejsza

Offline Aneczka 7

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 648
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.06.2007
Suknia z trenem
« Odpowiedź #35 dnia: 23 Kwietnia 2007, 08:37 »
Witajcie!
Poszukując mojej sukni na ten dzień nie zwracałam uwagi na tren. Miałam mieszane uczucia. Patrzyłam na model i go przymierzałam (w jednoczęściowej wyglądałam beznadziejnie). Dopiero jak wybrałam model to okazało się że ma tren. O zgrozo - pomyślałam. Ale ładnie się układa i jest podpinany na warstwowo ułożone "haczyki". Bardzo mi się podoba  :taktak:  Ale pomysł z tasiemkami rewelka - ja do podpięcia kogoś potrzebuję.
A oto moja sukienusia na mnie z podpiętym trenem

i z odpoiętym trenem:

Najważniejsze że jak założysz sukienkę to będziesz wiedziała że to TA i żadna inna. To Ty masz się dobrze w niej czuć. Tren zobaczą głónie goście w kościele..
SORRRRRY ale nie wiem jak zmiejszyć zdjątko



Offline Joasia

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 216
  • Płeć: Kobieta
  • Patusiowa mamusia
  • data ślubu: 04.08.2007
Suknia z trenem
« Odpowiedź #36 dnia: 23 Kwietnia 2007, 19:04 »
Zależy z jakiego materiału jest suknia. Jak jest lekki to wogóle go nie czuć, ponieważ tak naprawdę dużo waży halka a ona opiera się na biodrach sama. Moja siostra miała trochę gruby materiał, i niestety urwał jej się guziczek.
Ja na przymiarce mialam w ten sposób podpięty ale raczej zdecyduję się na 5 haftek bo chcę mieć dłuższy tren.

Offline Oleńka81

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 685
  • Płeć: Kobieta
  • I Would Do Anything, For You Anything..
  • data ślubu: 15.07.2006
Suknia z trenem
« Odpowiedź #37 dnia: 23 Kwietnia 2007, 21:41 »
jak zobaczylam moja suknie, to bardzo mi sie spodobala, dopóki nie zobaczylam ze ma tren...

wydawala mi sie ze, za "duzo" jej jest... ze z trenem bedzie mi "ciezko"...

mylilam sie, i to bardzo...

swietnie mi sie ja "nosiło".. bawilam sie w niej do konca, znaczy to 5 rano...

i gdybym miala znowu wybierac, to napewno tez suknie z trenem.


tutaj jest mała prezentacja...




Offline ikropka
  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 3
Suknia z trenem
« Odpowiedź #38 dnia: 24 Kwietnia 2007, 13:17 »
Oleńka: Uśmiecham się prawie bez przerwy. Szczęśliwa jestem i nawet te wszystkie straszne szykowania mnie nie złamią :smile:

Jeszcze sukni nie wybrałam ale mam upatrzoną suknię z kolekcji La Spoza - Gacela) i ma tren właśnie, którego się obawiałam, ale czytam, że nie jest to takie straszne. Jak przymierzę, obaczę

Offline Asia-85

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 974
  • Płeć: Kobieta
  • Zrozumiałam po co żyję, wiem że czujesz to co ja..
  • data ślubu: 8.09.2007 nasz magiczny dzień...
Suknia z trenem
« Odpowiedź #39 dnia: 24 Kwietnia 2007, 13:35 »
Ja bardzo chciałam miec suknie z trenem ale okazało sie ze suknie jakie mierzyłam nie pasowały zupełnie do mojej figury ( suknie jednoczęściowe) a na dodatek jak któras z nich miała długi tren to dodatkowo mnie pogrubiała po podpięciu, dlatego okazało sie ze sukienka którą na początku zupełnie nie brałam pod uwage była strzałem w 10 no i ma taki malutenki tren czyli wszystko tak jak chciałam  :skacza:
[img width= height=]http://suwaczki.maluchy.pl/sl-9422.png[/img]

Offline AndziaK
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7929
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.06.2007 r.
Suknia z trenem
« Odpowiedź #40 dnia: 26 Kwietnia 2007, 13:20 »
Joasiu ja mam tak samo podpinany tren i tez na jeden guzik i jeszcze nikomu sie nie urwał (pytałam uzytkowniczki tego modelu) :) A tren mam o wiele dłuższy (patrz zdjecia na poprzedniej stronie) :)



Offline Joasia

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 216
  • Płeć: Kobieta
  • Patusiowa mamusia
  • data ślubu: 04.08.2007
Suknia z trenem
« Odpowiedź #41 dnia: 1 Maja 2007, 22:34 »
AndziaK, ja nie twierdzę, że wszystkim urywa się guzik. Ja po prostu byłam tego świadek dwa tygodnie temu jak urwał się mojej siostrze. Na szczęście kelnerzy byli zaopatrzeni w igłę i nitkę  :brawo_2:  :brawo_2:

Offline motylek1
  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 68
Suknia z trenem
« Odpowiedź #42 dnia: 2 Maja 2007, 00:35 »
dziewczyny a ja mam takie pytanie..moze ktoras z was wie...otoz jesli bede wchodzic do kosciola..rzecz jasna tren mam odpiety....jak mam go potem przypiac po ceremonii....poniewaz prosto po kosciele bedziemy jechac na sale....nie wiem jak to bedzie...co doradzacie?nie chce go zbrudzic...


Offline AndziaK
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7929
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.06.2007 r.
Suknia z trenem
« Odpowiedź #43 dnia: 2 Maja 2007, 08:47 »
Cytat: "motylek1"
jak mam go potem przypiac po ceremonii..

Jak to jak? Normalnie tak jak panie w salonie czy krawcowa Ci pokażą.... możesz poprosiś o pomoc świadkową....  :drapanie:



Offline SYLWIA_251
  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 17
Odp: Suknia z trenem
« Odpowiedź #44 dnia: 6 Sierpnia 2007, 22:06 »
:) Ja też mam sukienkę z trenem. Ale teraz się zastanawiam, kiedy odpiąć go i rozpuścić, a kiedy zapiąć. Np. jak wchodzę do kościoła - to oczywiście z rozpuszczonym, ale czy tak przez całą ceremonię w kościele, czy też świadkowa ma mi go podpiąć, żeby np. goście nie deptali jak pójdą do komunii? I wychodząc z kościoła - do życzeń, odpięty czy zapięty? Bo na tańcach to oczywiste, że zapięty. Jak Wy sobie z nim raodziłyście? Kiedy go dopinałyście a kiedy go zapinałyście? Za Waszą pomoc i radę z góry dziękuję ;)

Offline ewak
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 390
Odp: Suknia z trenem
« Odpowiedź #45 dnia: 7 Sierpnia 2007, 04:31 »
Ale teraz się zastanawiam, kiedy odpiąć go i rozpuścić, a kiedy zapiąć. Np. jak wchodzę do kościoła - to oczywiście z rozpuszczonym, ale czy tak przez całą ceremonię w kościele, czy też świadkowa ma mi go podpiąć, żeby np. goście nie deptali jak pójdą do komunii? I wychodząc z kościoła - do życzeń, odpięty czy zapięty?

Sylwia, moim zdaniem, skoro zdecydowalas sie na suknie z trenem to jak najbardziej powinnas go wyeksponowac. Zdecydowanie w Kosciele powinien sie on za Toba ciagnac przez cala msze, a takze na wyjscie. W trakcie skladania zyczen mozesz zaagnazowac mame/kolezanke/siostre/bratowa do jego upiecie. Swiadkowej bym tym raczej nie obarczala, bo w koncu musi Ci asystowac w przyjmowaniu kwiatow od Gosci. Pierwszy taniec mozesz odtanczyc z trenem przewieszonym na placu (petelka), badz na rece.

I nie martw sie na zapas - tren to wcale nie jest takie wielkie logistyczne przedsiewziecie, jak Ci sie teraz wydaje. Latwo nim zarzadzac :los:

PS. Koniecznie miej na weselu w pogotowiu agrafki i igle z nitka, tak na wypadek oberwania trenu.
Siumao - rocznik 2006, mala, ekonomiczna, naped na 4 lapy, awangardowa laciata tapicerka, serwisowana u autoryzowanego weta, pieknie sie prowadzi na smyczy.

Offline SYLWIA_251
  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 17
Odp: Suknia z trenem
« Odpowiedź #46 dnia: 7 Sierpnia 2007, 13:43 »
;) oki, dzięki za radę - zapamiętam ;)