Ziomaleczka i ja jestem niskociśnieniowcem chociaż mi dokuczało to już przed ciążą, ale teraz to masakra...Od tygodnia miałam takie nasilone zawroty głowy, że nawet tekstu nie widziałam i TV też nie mogłam oglądać, bo się rozjeżdżał obraz...
Grunt to regularne posiłki - częściej a mniej, nawet co 2h, żeby utrzymywać stały poziom cukru, w przypadku zasłabnięcia czy nagłego spadku ciśnienia który u mnie się objawia np. trzęsieniem rąk i zawrotami od razu jem coś słodkiego i piję jakieś płyny. Od razu też siadam czy kładę się, żeby nie zemdleć.
Trzeba też pić dużo wody tak jak Ewa pisze i w ogóle płynów. Spacery ale takie 30min, jak jesteś w domu i czujesz się gorzej to otwórz okno i powdychaj kilka minut powietrze.
Co do jedzenia to nie znam nic co skutecznie podnosiłoby mi ciśnienie...Wszędzie polecają zbilansowaną i zdrową dietę.