Wybielalam zeby nakladkowo preparwatem opalescence stezeniem 16% - warunkiem takiego wybielania jest usuniecia kamienia i wyleczenie zebow, czasami odnowienie plomb, gdyz takowe sie nie wybielaja(robi sie tez to po wybieileniu)
Mialam pobrane wyciski(nieprzyjemne uczucie - gips ci rosnie w buzi - fuj) dzieki ktorym powstaly indywidualne przezroczyste nakladki, w ktorych sie wstrzykuje preparat.
i na tym sie rola stomatologa skonczyla- placilam 250 zł - za oczyszczanie z kamienia i zrobienie nakladek.
Preparat kupilam w hurtowni stomatologicznej za 75 zł, w sklad wchodza 4 strzykawki nadtlenku karbamidu(srodka uzywanego do dezynfekcji)
Roznie sie podchodzi do wybielania, jedni mowia ze uszkadza szkliwo, inni ze jest bezpieczny. ktoz to wie??
Poza nadwrazliwoscia, ktora sie ujawniala na drugi dzien i trwala do kilku godzin na razie moje zeby nie ucierpialy! Efekt byl po pierwszej nocy, porazilo czysta biela, zrobilam tylko 2 raz, gdyz uwazalam ze wiecej nie musze, a po drugie ta nadwrazliwosc jest okropna(ale nie wystepuje u w-kich) ALe cierp jesli chcesz byc piekna, hehhe - i co tam chwila cierpienia do takeigo efektu! i nie uwazam zeby to bylo przesada - piekny usmiech jest wazny!
W-kie preparaty marketowe sa do bani - niestety.