Jak dla mnie to też jest ochrona obywateli i walka z pandemią - oczywiście mowa tu o osobach, które świadomie nie chcą się zaszczepić, a nie o tych, które mają przeciwwskazania medyczne.
A tu poniżej post dra Kamila Stępniaka, który zajmuje się prawem konstytucyjnym:
Władze publiczne muszą zapewnić wszelkie warunki do zapobiegania dyskryminacji. Natomiast odmienne traktowanie jest czym innym niż dyskryminacja. Konstytucja RP z 1997 r. stanowi, że „wszyscy są wobec prawa równi. (…) mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne” (art. 32 ust. 1) oraz „Nikt nie może być dyskryminowany (…) z jakiejkolwiek przyczyny” (art. 32 ust. 2). Rzeczywiście zakaz dyskryminacji w Polsce ma charakter bezwzględny i przybiera postać tzw. generalnej klauzuli antydyskryminacyjnej‼️ Jednakże od zakazu dyskryminacji należy odróżnić nakaz równego traktowania, który nie ma charakteru absolutnego. Zgodnie z nim można różnicować status jednostki z uwzględnieniem: pozostawania w bezpośrednim związku z celem takiego zróżnicowania (nie może być on arbitralny); zachowania proporcjonalnej skali (musi uwzględniać wagę interesu, któremu ma służyć różnicowanie); musi pozostawać w związku z innymi wartościami konstytucyjnymi (np. ochrona zdrowia publicznego). Dyskryminacja zatem to sytuacja, w której człowiek ze względu na płeć, rasę, pochodzenie etniczne, narodowość, religię, wyznanie, światopogląd, niepełnosprawność, wiek lub orientację seksualną, jest traktowany mniej korzystnie niż byłby traktowany inny człowiek w porównywalnej sytuacji. Odmienne traktowanie natomiast ma miejsce wtedy, gdy ze względu na pewną sytuację prawną i faktyczną niektóre jednostki posiadają inne uprawnienia niż pozostałe (warto odwołać się do sprawiedliwości społecznej). Co wynika wprost z powyższego zakaz dyskryminacji jednostki ma charakter bezwzględny‼️ natomiast odmienne traktowanie ze względu na ważną cechę osobistą i ochronę pewnego rodzaju wartości wyrażonych w Konstytucji RP jest dopuszczalny. Należy uznać, że uprzywilejowanie w sferze publicznej ludzi zaszczepionych na COVID nie ma charakteru dyskryminującego lecz jest efektem dozwolonego różnicowania ze względu na pewien cel pozostający w związku z wartościami konstytucyjnymi. Osoby zaś posiadające istotną (relewantną) cechę – w tym wypadku jest to zaszczepienie na koronawirusa – są traktowane równo, więc nie można mówić o naruszeniu art. 32 Konstytucji.