Ale ja pisalam o wydostaniu się z wyspy dla Nas.
Po pierwsze nie wydostaniemy się z wyspy bez uzasadnienia, jest kara bodajże 2500 e, patrole policji które stoją wszędzie, nawet w takich miejscach gdzie się nie spodziewasz...
Po drugie testy w Pl jakby chciało się tam już lecieć, po powrocie testy plus Kwarantanna 2 tygodnie, zakłady pracy nie chcą wpuszczać pracowników bez jej odbycia nawet jeśli test jest negatywny.
Po trzecie wstrzymują wypłacanie pieniędzy tzw Covidowych....
Po czwarte Irlandczycy raczej nie kombinują tak jak Polacy.....
Są zakłady pracy, które już teraz powiedzieli pracownikom, że mają zostać na wakacje w kraju, bo....... Będą wyciągane konsekwencje....
I bez maseczek możemy na zewnątrz chodzić nigdy nie chodziliśmy w maskach na dworze , maski mamy w zakładach pracy już chyba wszystkich, sklepach i na terenie szkoły, a nawet jak czekamy przed szkołą.
Daruda do i z Irlandii z negatywnym testem można bez problemu. Nawet maseczek na ulicy nie trzeba nosić i szkoły otwierają.
Co za bzdura Martka..... Kto ci to powiedział? Żadna normalna rodzina w tym momencie z Ire się nie ruszy... Chyba, że są bogaci, potrafią dobrze kłamać i mają wszystkich w nosie.....
A szkoły otwierają? No częściowo otwierają, wczoraj otworzyli dla maluchów i bodajże maturzystów.....reszta dzieci nie wiadomo kiedy wróci. Jest plan, że będą wpuszczać do szkoły kolejne klasy co dwa tygodnie, ale to plan......
Ja czekam na poluzowanie jednak tych 5 kilometrów.....