tylunia dziekuje za komplement
az sie zaczerwienilam bo jeszcze chyba nikt nam tego nie mowil
.
Niewiem czemu ale przerazaja mnie troche te przygotowania do slubu. Caly czas mysle czy dmay rade, czy wszystko bedzie takie jakbysmy chcieli aby bylo. Ciesze sie ze ta data jest coraz blizej bo to bedzie napewno wyjatkowy dzien albo boje sie tych formalnosci i czy sie czasem nie pomyle
. Jak widze szczescie dziewczyn i opistego wlasnie dnia to troche zazdroszcze ze one juz mialy
choc wiem ze ten dzien jest jeszcze przedemna
.
A jak u was przygotowania? Ja mam nadzieje ze pojdziemy na dniach wybrac obraczki. Remontujemy nasze mieszkania po pracy i nie zawsze jest czas, zwlaszcza ze mi w weekend wypadaja studia
. Mam nadzieje ze jednak znajdziemy czas i pojdziemy zamowic
.