Hej ja bylam z moim Remikiem na targach. Poszliśmy glownie pooglądac zdjecia , ale bylo tam tylu fotografow, ze po pierwszej alejce mialam juz dosc, a potem byla jeszcze ta druga alejka i jeszcze na plycie bylo paru. Strasznie męczące było to oglądanie i pod koniec to już bralam tylko wizytowki. Najbardziej na targach spodobali nam się Hendler, Łysak, Kowalski i Dąbrowiecki (charakterystyczne zdjęcie w tramwaju:)). Ale sa to osoby ktore pamietalam ze stron internetowych oglądanych jeszcze przed targami (no poza Dabrowieckim, bo ten na stronie to ma takie zdjecia, ze nawet za 500zl bym ich nie wzięła, a za to na targach nas zachwycił). A i jeszcze taka młodziutka blondyneczka Alexa Kuś, tez nam się spodobała, głownie ta jej sesja ze skrzydelkami. Ogólnie ceny fotografow, ktorych wymieniłam są wysokie:od 2500 do 4500 za calosc (czyli reportaż+plener).
Sukienek nie oglądałam wcale, bo Remik się bardzo już nudził, więc tylko pokazalam mu jak wygląda kiecka z Madonny za 4,5 tys, ale on stwierdził , ze taka sama jak wszystkie. Wiec się poddalam i nie zmuszalam go juz więcej do oglądania sukienek. W przyszlym roku wezmę sobie mamę albo przyjaciolkę i wtedy naoglądam się tych kiecek.
))
Poza tym warto bylo zobaczyć np. jak wygląda fontanna czekoladowa:) Po raz pierwszy widziałam coś takiego:)
Podobaly mi się tez autka nestory , ktore mozna bylo zobaczyć przed Spodkiem. Oglądalismy tez i limuzyny, tak z ciekawosci, bo na slub to nas takie auto w ogóle nie interesuje.
Tak czy siak, warto bylo iść, mimo tych tłumów ludzi.
aha gdyby ktos wybieral się w przyszlosci to moja rada jest taka: zabrac ze soba reklamówkę na ulotki:) Ja mialm szczescie i dostalam od jednego z wystawcow:))))