I dobrze ze nie masz chodzika
Powiem ci ze zauwazyłam róznice u Dominika w rozwoju jak wywaliłam chodzik . Jak w nim latał to nie raczkował ,a jak tylko wyniosłam go na strych to mały zaczał raczkowac

No i nie wiem czy czytałas u mnie jak mały wyleciał z choidzika ? ....miał chyba z 11 miesiecy i praktycznie sam powoli chodził,. Raz włozyłam go do chodzika bo nie chcialam go zostawiac w kojcu . No i mały szedł i zaklinował sie pomiedzy kanpą a schodami i poleciał na kafelki....od tamtej pory nie chial wogóle chodzic...ale jest coraz lepiej