no i po szczepieniu, Norbercik byl bardzo dzielny, przy w kluciu nie plakal, dopiero pozniiej zaczal, taki spozniony zaplon no i waga dzis wynosila 8580 g, taki pulchniutki jest ze obwod klati piersiowej ma 50 cm a glowka 42,5 cm, doktor mowila ze wyglada na 6 miesieczne dziecko i jest bardzo silny, podnosil sie ladnie trzymany za raczki i sztywno trzymal glowke siedzac mowila zeby karmic normalnie piersia ale dac mu tez herbatki albo wode (i tak mu dawalam wczesniej), teraz troszke marudzil ale mam nadzieje ze w nocy bedzie ladnie spal jak po ostanim szczepieniu
dzis bylam u ksiedza i chrzcimy Norbercika jednak 9 czerwca 2007