nie bylo wiescie bo brak czasu niestety a maz mial teraz 5 dni wolnego to az mi glupio bylo zeby siedzial sama ja przed kompem

a z nowosci to Norbercik ma juz 7 zabkow i za chwile bedzie 8, stawia pierwsze kroczki, jeszcze tak nie pewnie ale jakos idzie, jak sie przewroci to nie placze czyli raczej stracha az takiego nie ma, po za tym chyba ok. Caly czas inhalacje, rano i wieczorem, jak do tej pory bez zadbnych wiekszych zachorowan, mial kilka dni katarek ale naprawde byl to taki slabiutki ze nie utrudnial nawet nocnego spania

jest bardzo pogodny i gada jak najety, caly czas powtarza mama, tata, baba, dada i teraz nowe slowo nana

a to Norbercik

