w naszym przypadku, poza bungalowem, najdroższe było paliwo we Włoszech.

No niestety wakacje sa drogie:( my 2 tyg w Karwi i za wszystko wyszlo nam 7.5tys(2+2)

Chorwacja własny dojazd, wlasne jedzenie 11 dni pobytu, 2+2, łącznie z tymi zakupami jedzeniowymi + wycieczki 6 tys   
Rok temu byliśmy 8 dni, mieliśmy tańszy apartament 4 tys   

No ale musicie sami gotowac. Ja juz jestem za leniwa i musze miec podane:))

[japcio]

Bubulina, ja też Nie po to jadę na wakacje, by stać przy garach.

[MARTKA]

I ja tak uwazam.
Powrot do garów jest ciezki

No ale musicie sami gotowac. Ja juz jestem za leniwa i musze miec podane:))

Ja nie gotuję  i przy garach nie stoję , robi to mój brat 
Chyba że trzeba pierogi wrzucić do garnka to ja to zrobię 

Każdy jest inny i każdy wypoczywa inaczej.

Poza tym padło pytanie o koszty a nie kto woli jaki wypoczynek 

[MARTKA]

Pytanie bylo o wycieczki z biura.

Przepraszam wykasujcie moja wypowiedź.

[anusiaaa]

Dzięki dziewczyny za wszystkie szczegóły.

Sylwia - masakra!
Ja za 9 tys (bez przelotu) Malezja + Singapur - noclegi, jedzenie, wejściówki, transporty. 3 tygodnie dla naszej rodziny!
Maroko 12 tys z przelotem, jedzeniem, noclegami, wynajetym autem, paliwem - no wsio - pełne 14 dni.
Tajlandia - 10 tys. (bez przelotu) ponad 3 tyg.

Szukam destynacji w Europie na przyszłe wakacje. Na pewno nie będzie to Azja bo mój mąż zmienia pracę i musimy wyczuć pracoawce i podejscie do urlopów więc dopiero za 2 lata - mam nadzieję spełnienie moich najskrytszych marzeń, a teraz szukam....czaje się na Bałkany - Czarnogóra, Macedonia, Serbia.

Ania kuzynka rok temu była w Czarnogórze ale jakie koszty nie mam pojęcia.
Mileli busa wynajętego i jechali w 9 osób.
Stołowali się tam na miejscu bo cenowo jedzenie jak u nas w Polsce.

[anusiaaa]

Z tego, co się orientuje Czarnogóra nie jest jakoś mega tania. Ale marzy mi się zobaczyć Zatokę Kotorską więc pewnie jakiś tydzień tam był chciała spędzić, potem Ochryda od strony Macedonii.

[.caril.]

Ania, Albania.
Obiecałam relację i jakoś rok zleciał
16 dni (nocleg po drodze w Belgradzie i Budapeszcie z atrakcjami: aquapark, zwiedzanie i zoo) z wszystkimi kosztami zmieściliśmy się w 9tyś.
Jeździliśmy i zwiedzaliśmy dużo, jedliśmy na mieście i kilka obiadów ugotowaliśmy w apartamencie.

W tym roku wyjazd tylko z mężem do Rzymu, ale tez już się rozglądamy co w przyszłym roku. Jako jedyni chyba nie byliśmy w Chorwacji, ale raczej na pewno nic z biurem podróży.
R. z kolegami leci w listopadzie do Gruzji, więc zrobi rekonesans.

[MARTKA]

My tez nie byliśmy w  Chorwacji i na będziemy. No i nigdzie z dojazdem własnym.  Tylko samolot.  Nie wyobrażam sobie 20 godzin w aucie.
Na przyszły rok mysle o Djerbie.
No i my tylko z TUI

[anusiaaa]

Ania, Albania.
Obiecałam relację i jakoś rok zleciał
16 dni (nocleg po drodze w Belgradzie i Budapeszcie z atrakcjami: aquapark, zwiedzanie i zoo) z wszystkimi kosztami zmieściliśmy się w 9tyś.
Jeździliśmy i zwiedzaliśmy dużo, jedliśmy na mieście i kilka obiadów ugotowaliśmy w apartamencie.

W tym roku wyjazd tylko z mężem do Rzymu, ale tez już się rozglądamy co w przyszłym roku. Jako jedyni chyba nie byliśmy w Chorwacji, ale raczej na pewno nic z biurem podróży.
R. z kolegami leci w listopadzie do Gruzji, więc zrobi rekonesans.

Albania owszem, ale nie Saranda, Durres itp. To nie są kompletnie moje klimaty.

Chciałabym zobaczyć w Albianii Gjorkaste i Berat, Jezioro Koman, ale nie wiem czy za jednym razem się to uda...

Gruzję już rozpatrywałam, ale uważam, że dla moich dzieciaków to nie będzie to. Szczególnie dla Tymona. Gruzja to przede wszystkim piekne góry więc na razie zostawiam ją na bok.

Marta - Ty inaczej patrzysz na wakacje. Skupiasz się na jednym miejscu i wtedy samolot ok. Ale są miejsca, piękne, nie skażone turystami gdzie samolotem nie dolecisz....

[.caril.]

Chciałabym zobaczyć w Albianii Gjorkaste i Berat, Jezioro Koman, ale nie wiem czy za jednym razem się to uda...

Przez Sarandę tylko przejeżdżaliśmy - takie Mielno albańskie Ksamil wybraliśmy ze względu na dzieci, bo uwielbiają wodę, ale łącznie z całego pobytu spędziliśmy tam 3 dni na plażowaniu. Mając auto jeździliśmy dużo i szukaliśmy raczej dzikich plaż.
Gjorkaste i Berat - przepiękne! Jeśli Syri i Kalter to wczesnym rankiem. Po drodze też zaliczyliśmy Edessę - urokliwe greckie miasteczko z parkiem wodospadów.

Marta - Ty inaczej patrzysz na wakacje. Skupiasz się na jednym miejscu i wtedy samolot ok. Ale są miejsca, piękne, nie skażone turystami gdzie samolotem nie dolecisz....

o to to. Nam też zależało na zwiedzeniu całego wybrzeża Amalfijskiego i dlatego samochód.

[anusiaaa]

Jakiś czas temu robiłam pewnej parze plan na zwiedzanie Bałkanów i bardzo mi się spodobały te wszystkie miasta i masteczka.
Uważam, że tam nie ma lepszego wyboru niż własny samochód. Można zobaczyć dużo więcej.

Dzięki Karolina, Syri i Kalter też w planach jak już na Albanię się zdecyduje....

[MARTKA]

Racja, ja 1-2 wycieczki i reszta dni na miejscu.

[maggi-80]

Chorwacja samochodem ma ogromny urok, byliśmy też w Bośni, ale to oczywiście kto co lubi. Ja uwielbiam miejsca nieturystyczne, albo mało turystyczne, dzikie plaże, zwiedzanie po drodze. My w zeszłym roku wyjechaliśmy z Polski w piątek o 16, a dojechaliśmy do apartamentu w poniedziałek o 13. Bez noclegu po drodze, ale za to ze zwiedzaniem jaskiń i finałem Mistrzostw Świata w piłce nożnej obejrzanym na głównym placu w Zagrzebiu i świętowaniu z Chorwatami dlatego dla mnie Cro tylko autem

[MARTKA]

Prawie 3 doby w aucie? Z dziećmi?

[anusiaaa]

Bośnia jest super. Byłam w Mostarze i nad wodospadami Kravica i strasznie mi się tam podobało, mimo, że komercja tam weszła już na całego (mowie o Mostarze).
Nawet dziś, mam przepięknej urody brasoletkę na sobie, którą zakupiłam własnie tam i zawsze wspominam to miejsce.

Moje serce jest daleko stąd i bardzo ciężko mi wybrać miejsce na wakacje ehhh

[japcio]

Wczoraj wróciłam ze Szkocji. Zobaczyłam ciutek Edynburga, Glasgow, Stirling, Falkirk.  Piłam whisky, jadłam haggisa. Próbowałam szkockich leków i maści przeciwbólowych , bo bolał mnie bark i przedramię (dzisiaj lekarz).
Pięknie tam, zielono. I na pewno wrócę.
Polecam

[Daruda]

Cieszę się japcio, że podobało ci się w moich stronach ☺cały czas mam sentyment do Szkocji ☺koniecznie musisz wrócić, no jeszcze dużo nie widziałaś ☺
A jak kaszana?

[japcio]

Smakował mi cały zestaw - haggis neeps and tatties Kaszanę przywiozłam.
Muszę jeszcze brukiew znaleźć. I będzie obiadek
A w ogóle śmiesznie wyszło. Miałam odwiedzić kuzyna w restauracji, w której pracuje. Ale w nawigacji wpisałyśmy jego adres domowy. I pocałowałam klamkę. Nie oplacało się już wracać do centrum, bo byśmy nie zdażyły na samolot. Więc widzisz, muszę jeszcze raz polecieć

[maggi-80]

Prawie 3 doby w aucie? Z dziećmi?

Dokładnie tak

My mamy bliżej, więc w okolice Omis droga zajęła nam 12 godzin. 3 lataw temu tyle jechaliśmy nad nasze morze bo były korki 
Mamy dvd na dwa ekrany 
Ja przed wyjazdem na Chorwacji mówię że za rok jedziemy gdzie indziej ale jak się tutaj jest to chcę się jeszcze.
Oczywiście inne miejsca zobaczyć.
Za rok chcemy właśnie blisko Bośni żeby obskoczyc tamte tereny 
Bośnie i Czarnogórę

[alinka692]

Nas w tym roku Langwedocja we Francji na 15 dni, autem (bo uwielbiamy jazdę autem i dzieci też kosztowała około 9 000 zł, robiłam podliczenie ale nie pamiętam jakoś tak to wyszło  eurocamp, jedzenie pół na pół (sami i na mieście), dużo wycieczek to tu to tam no i paliwo i autostrady

Ja lubię zwiedzać ale moje dzieci niekoniecznie. Także najlepiej lot samolotem plus wycieczki na miejscu albo wynajety samochód.
Młodsza nie lubi jeździć w dalekie trasy także Chorwacja daleko daleko przed nami. Na gotowanie mnie nikt nie namówi na wakacjach tym bardziej mojego męża

[anusiaaa]

Katrinka ale od nas na Chorwację gdzieś w okolice Splitu to jest 12h jazdy. Jak sobie rozplanujesz noc po drodze zwiedzisz coś fajnego to ci wyjdzie max po 6 h., A to już wcale nie tak daleko
Ale każdy jeździ jak chce.