My wróciliśmy z Sandry w karpaczu.
Nie byko zle, pokoj z widokiem na sniezke, ale mi zdecydowanie bardziej odpowiada Blue Mountain w Szklarskiej Porębie.
W Sandrze na plus basen pod mlodsze dzieci, bilard i kręgle

W Blue caly wachlarz animacji, ogromne pokoje (apartamemty dwu pokojowe właściwie)
Za rok obadam Gołębiewskiego
