dziewczyny a ja mam prosbe o wskazowke, moze podpowiedz. W grudniu mamy z mezem 10 rocznicę slubu, z tej okazji (nie bylismy na podrozy poslubnej)maz powiedzial, zebym wybrala sobie dowolne miejsce na ziemi gdzie chce zeby pojechac (planujemy jechac tam w styczniu bez dzieci), choc oczywiscie budzet ma swoj limit choc nie jest oczywiscie mega niski z racji okazji. Ja wielu miejsc na swiecie nie widzialam , wiec duzo jest do zobaczenia. To co mnie interesuje to na pewno nie lezenie plackiem przez 10 dni na plazy, my wolimy wakacje kiedy padamy z nog kazdego dnia bo tyle było atrakcji.
Macie jakies sugestie ? On nie chce wybierac miejsca bo chce zebym byla w 100% zadowolona , a wie, ze ja nic nie widziałam poza Europą .
Zdecydowanie wybrałabym Tajlandie

Pomogę Wam zorganizować plan
Są piekne plaże, jest dość tanio i można pozwiedzać.
Jak nie Tajlandia to mega fajny kierunek Sri Lanka - jeszcze taniej.
Drożej Bali - ale tam teraz trochę trzęsie.
Albo Filipiny lub Borneo.
Generalnie, styczeń to najlepszy czas na Azje.
Agnieszka, wybrałabym Karaiby... konkretniej Kubę. Piękne plaże, jest co zwiedzać, już jest po sezonie huraganów i innych nieprzyjemności
Gdyby nie było limitu budżetowego to wybrałabym Malediwy lub Mauritius.. ach marzenia 
Kuba jest obecnie nie polecanym kierunkiem. Po otwarciu sie na US jest najazd turystów, ceny z kosmosu.
Malediwy są fajne na 3-4 dni. Potem wieje nudą. Tam, to sie tylko plazuje.
Jak już bym miała coś wybrać z wyższej półki cenowej to zdecydowanie Seszele. Można poplażować na pieknych bialych plażach, ale też zobaczyć swietne miejscówki.