Ja tam nie mam zamiaru nikogo przekonywać, ale opalona mam nie tylko buzię, brzuch również i w morzu też się kapie.
Żeby tak było do końca naszego pobytu to będę zadowolona.
Ale rację, że ja upałów nie znoszę. Przy 30 jest mi słabo.
35 codziennie bym nie zniosła. 22-26 kocham.