Ania też myślałam o Korfu ale niestety, mąż nie może w tym roku, za dużo spraw związanych z pracą. Musi być pod tele i w Pl.
Także póki co jedziemy z moją siostrą i jej rodziną do Mrzeżyna

jak coś to będzie mąż wracał 650 km no cóż..

Wszystko siostra załatwiła noo zobaczymy

30 lipca ..
A Karaiby i ich bliskość mnie rozwaliły

Jeśli chodzi o jazdę z małym dzieckiem ,to młodsze jest grzeczniejsze.. moja jechała 500 km nad morze mając 3 miesiące. Zatrzymywaliśmy się na karmienie i spokojnie. Za to teraz .. ma już 9 mies. i jest koszmar po godzinie dwóch.
Chyba muszę zmienić fotelik już? moze tyłem jej nie pasi.
Ania zmieniłaś już fotelik?