może bratowa to jakies chuchro
ze mnie kawał babki to dałam radę
 

[Adiana]

Aniu a jak to jest z tą spacerówką - u nas (leży w szafie i nie mam jak sprawdzić) wydaje mi się, że ją się zahaczało od spodu o

takie poprzeczki bo inaczej się składała... a jak zamontuje tyłem, to tam nie mam tych poprzeczek na stelażu ? Nie próbowałam

tego z naszą jeszcze i się zastanawiam

hmmm...ja nic nie zahaczłam...
ja montowałam tylko na te dwa klipsy  - jak gondolkę 

ja też nic nie zahaczam.  i nic sie nie składa

[Adiana]

No tak, taki "dwuklik" ale pod tym na nóżki w spacerówce mam takie dwa elementy plastikowe w kształcie łuku i one zaczepiały

o to na stelażu ? już nie pamiętam normalnie

jest takie coś, ale nie zaczepiam ich o nic, no ale może o czymś nie wiem.  użytkuję w ten sposób spacerówkę od 16 miesięcy i wszystko jest ok

ja właśnie się zastanawiałam po co są te łuki ... po co one są?

u mnie czasem podtrzymują zakupy 

[Adiana]

Ha ha kwiatku A jak się blokuje podnóżek aby nie opadał ? bo chyba to mi nie pasowało w mojej - ja mam używany wózek i

może mam coś uszkodzone a o tym nie wiem ? Pamiętam, że coś mi się składało i tymi łukami właśnie zaczepiałam i te poprzeczne

czarne pręty na stelażu i już było ok...ale co to było ? Nie pamiętam, a spacerówkę mam zafoliowaną w szafie.

o te czarne poprzeczne to ja nic nie zaczepiam.  kiedyś przez przypadek mój chłop wcisnął pomiędzy poprzeczki te łuki - ale wtedy nie dało się złożyć spacerówki.  a podnóżek podnoszę do poziomu i się sam trzyma - jeszczeobejrzałam na stronie mutsy, ale tam te łuki też są "luzem" nie zaczepione - przynajmniej tak to wygląda

[jagodka24]

laski ale tak patrząc na to to po kiego grzyba wam przekładana rączka od słońca?
od słońca to jest parasolka

widocznie mają potrzebę patrzenia na dzidzie. 

[Adiana]

Do patrzenia na dziecię jest też okienko w budce

[liliann]

Oj dziewczyny czepiacie się...każdy wozi jak lubi.
Moja Ewka jeździ przodem do nas, bo w ten sposób wozi ją niania, bo woli, bo może do niej gadać opowiadać jej, pokazywać i tłumaczyć. I ona się tak przyzwyczaiła, np jak ktoś z nami na spacer idzie to ona lubi tą osobę obserwować, pogadać do niej itp...a nawet jak tylko my jesteśmy to też lubi pokomunikować się z rodzicami...
Szczerze powiedziawszy jak oboje pracujemyi nas wspólny czas jest ofraniczony, to też na spacerze lubimy mieć trochę kontaktu z własną córką.

[s.aga]

a moja właśnie nie lubi patrzeć na kierowcę wózka. wszystko jest ciekawsze

A ja uważam, że dobrze jeżeli wózek ma możliwość zmiany kierunku jazdy, młodsze dziecko fajnie mieć na oku, poza tym wiatr w razie czego nie wieje prosto w buźkę. Osobiście przy następnym wyborze wózka na pewno będę się kierowała tym, żeby była możliwość zapięcia spacerówki w obu kierunkach.

[suprynka]

Ja również uważam, że lepiej jak dziecko podziwia świat. A okienko w zupełności wystarczy do tego, aby kontrolować czy z maluchem jest wszystko oki.

[jagodka24]

wiecie ja tez uwazam że to jest ok jak można zamontować przedem i tyłem bo matka ma wybór
ale argumant że nie bedzie świeciło słońce jest dla mnie śmieszny
bo ciągłe przenoszenie rączki bo dziecku świeci w oczka jest śmieszny
od tego są parasolki
mnei by sie poprostu nie chcialo

Jagódko zgadzam się od słońca faktycznie są parasolki.

[anusiaaa]

A ja się nie zgadzam...pomimo, że mam wózek bez przekładanej raczki i zmiany spacerowki. Zu zawsze jezdzi tylem do mnie, to niekiedy parasolka np. przy duzy wietrze nie dawała rady i w tym momecie gdybym miała przekładana raczke to bym przelozyla, zeby Malej nie swiecilo na oczka...strasznie sie wtedy wkurza....wcale nie uwazam, że to smieszne.

[aneta_81]

 czasami wolalabym miec spacerowkę  przodem do mnie.
jak swieci slonce, to osoba prowadzaca zaslania slonce swoim ciałem.. wiec to jest na plus..

a jesli chodzi o parasolki, to bardo mnie wkurza ciagle jej ustawianie. no i czesto Mati majstruje przy niej wiec z mojego ustawiania nici.........
 nie jest to najlepszy wynalazek 

[Adiana]

Zwłaszcza przy mutsiaku - mało która jest w stanie objąć gruby stelaż a co dopiero utrzymać się na nim bez wiecznego spadania.

Ta, którą mamy zaczyna pękać na uchwycie. Dobrze, że w końcu pojawiły się oryginalne mutsy - dwa razy droższe od tych tradycyjnych,

ale może będą się lepiej trzymać ?

[jagodka24]

ja mam oryginalną do implasta i jest o niebo lepsza od tych zwykłych
a koszt ok 50,-

[Elcik]

Żeby rozmawiać z córą czy jej opowiadać o różnościach nie muszę jej widzieć, Pati jadąc przodem macha sobie do mijanych osób, obserwuje pieski jak biegają, czasem je szybciej zauważy niż ja....i wtedy to ona mi hau hauje gadamy przy tym jak najęte

Ja mam oryginalną Mutsiakową parasolkę i jest super! Nie żałuję wydanej kasy bo się przydaję i nie spada nic

[Adiana]

A w którym miejscu ramy jest mocowana ? Mi by zależało aby się trzymała tej grubszej części, nie tej ruchomej, wysuwanej 

Można i na tej chudszej i grubszej montować

[Adiana]

O to super, chyba się skuszę, bo ta nasza zaraz trzaśnie w uchwycie  Dziękuję

Czy ktoś był użytkownikiem Quinny Buzz 3? Interesuje mnie zwłaszcza możliwość demontażu kółek oraz opinie o kubełkowej spacerówce.

wiesz chyba Agniesz_ka miała taki wózek
napisz do niej na priv - czasem bywa na forum