
wózek bardzo ładny.Podoba mi się, ale powiem Wam jedno odnośnie kółek.Sorki, ale zimą po nieodśniezonym chodniku nie pojedziesz chocbyś nie wiem jak chciała.Wiem z autopsji. Mam spacerówkę na takich kółkach i nie przejedziesz tym po sniegu. Kółka sie oblepiają mokrym sniegiem, wchodzi on między te podwójne kółka i przestają się obracać.Zwróćcie na to uwagę.
A jesli myslicie,że będziecie chodzić tylko po pięknie odśniezonych chodnikach, to nawet nie wiecie w jakim jesteście błędzie.Teraz odsnieżone to śa chyba tylko chodniki w centrum miasta. A zaznaczę,ze nie mieszkam na wsi, tylko w dużym mieście.
Raz zimą jak wyszłam z Małym, to wracałam i ryczałam, bo wózek z dzieckiem niosłam pod pachą. Dobzre,ze to na osiedlu koło domu.
Beth pamietaj o jedym patrząc na wózki pokroju MUTSY - cena którą musisz zapłacić w sklepie to .................... a w rzeczywistości taki wózek to wydatek 150 dolarów - u producenta (w Chinach).
Dlatego dla mnie odpadły te wózki w przedbiegach, to troche jak kupowanie wózka dla sąsiada..
ale to tylko moje zdanie.
ja doskonale wiem o czym mówi Rybka. Rozmawiałam z nią o tym , jak spacerowałyśmy w Sopocie. I oprócz naszych dwóch wózków innej firmy.Reszta to Mutsy i Quinny
Strasznie małe gondole, ale ładne i modne...
Dziecko około 3-4 mies. nie mieści się w gondolę w tych wózkach. A jeśli przenosimy je do spacerówki, a jest jeszcze lato, to pal go sześć. Ale zimą, w spacerówce od wiatru tak nie osłonisz takiego maluszka jak w gondoli